
Oczywiście zdania, jak to zwykle w takich kwestiach bywa są
podzielone. Nie pozostaje nic innego, jak libańskie imprezowanie przenieść z pubów, restauracji i klubów prosto na dachy własnych domów, czy do ogrodów, bo jak się okazuje mandaty za nieprzestrzeganie zakazu wcale do najniższych nie należą (90$ dla osób prywatnych a od 700-2700$ dla właścicieli pubów, czy restauracji, którzy chcieliby dla dobra interesu przymykać oczy na klientów łamiących nowe prawo) .

Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.