Nowe władze Egiptu postanowiły otworzyć na stałe przejście graniczne w Rafah, co pozwoli odciętym od czterech lat Palestyńczykom wydostać się z Gazy.
Gaza została zamknięta w lipcu 2007 po wygranych przez Hamas wyborach. Były prezydent Egiptu, Mubarak zgodził się z izraelską decyzją blokady. Gaza miała całkowity zakaz importu i eksportu, mieszkańcy natomiast nie mogli wyjeżdżać ze Strefy Gazy.
Po obaleniu dyktatora, otwarcie granicy z Gazą stało się jedną z pierwszych decyzji nowego rządu Egiptu. Decyzja została ogłoszona w środę za pośrednictwem agencji prasowej MENA.
Granica ma zostać otwarta jutro o godzinie dziewiątej rano. Przejście będzie otwarte co dzień w godzinach od 9 rano do 9 wieczorem, oprócz piątków i świąt państwowych. Ruch ma być nieograniczony dla wszystkich kobiet, dzieci do lat 18 oraz mężczyzn powyżej 40 roku życia. Młodzi mężczyźni, w wieku od 18 do 40 lat będą musieli ubiegać się o wizę. W tym momencie wizy wydawane są w Ramallah (Zachodni Brzeg Jordanu), choć władze Egiptu obiecały otworzyć oddz
iał wizowy na terenie Gazy.
Egipcjanie spodziewają się jutro tysięcy Palestyńczyków na granicy w Rafah. Jest to bowiem pierwszy dzień, w którym mieszkańcy Strefy Gazy będą mogli swobodnie opuścić ten przeludniony teren. Gaza zajmuje 360 kilometrów kwadratowych i mieszka w niej 1,5 miliona ludzi.
Do tej pory jedynie przejście Erez, na granicy z Izraelem było sporadycznie udostępniane dla pomocy humanitarnej. Przejście w Rafah zostało częściowo odblokowane w lipcu ubiegłego roku po tym, jak sześć osób ze zmierzającej do Gazy Flotylli Wolności zostało zabitych przez wojska izraelskie.
Aby mieć kontakt ze światem zewnętrznym Gazanie stworzyli infrastrukturę tuneli ciągnących się wzdłuż 15-kilometrowej granicy z Egiptem. Przez tunele przemycali różnego rodzaju towary
Rząd izraelski twierdzi, że tunele stały się drogą przemytu broni używanej przez palestyńskie bojówki do ataków na przygraniczne miasta. Zgodnie ze statystykami izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w przeciągu dwóch ostatnich lat z terytorium Strefy Gazy wystrzelono 260 pocisków rakietowych oraz 160 pocisków moździerzowych, w wyniku ostrzału śmierć poniosły 2 osoby. Wszystkie ataki były ostrzałem celów cywilnych. Jak podaje ministerstwo pociski trafiły do Strefy Gazy za pośrednictwem tuneli. Największym potencjalnie zagrożeniem dla Izraela mogą być rakiety o dłuższym zasięgu. Począwszy od 2009 Hamas jest w posiadaniu rakiet typu Grad, o zasięgu 60km. Stanowią one bezpośrednie zagrożenie Tel – Awiwu.
Aktywista palestynski i były kandydat na prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mustafa Barghouti, mowi: „Tysiące ludzi (w Gazie) straciło życie, gdyż nie mieli dostępu do pomocy medycznej. Tysiące studentów musiało przerwać naukę, tysiące firm ucierpiało. Oblężenie nie skończyło się. Import materiałów budowlanych cały czas jest zabroniony, co oznacza, że 25 000 domów, jakie zostały zburzone podczas wojny 2 lata temu nie zostanie odbudowanych.” Barghouti podziękował za decyzje rządu egipskiego, jednocześnie twierdzi, że jeszcze daleka droga, aby Palestyńczycy w Gazie mogli doznać sprawiedliwości.”
Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.