Przedstawiciele 1600 prowadzących strajk głodowy palestyńskich więźniów i szefostwo izraelskiej administracji więziennej osiągnęli częściowe porozumienie. Protest wciąż jednak trwa, więźniowie domagają się spełnienia wszystkich postulatów, w tym prawa do edukacji.
Sześciu z protestujących prowadzi strajk głodowy od ponad dwóch miesięcy. Ich stan się pogarsza, jak donosi Amnesty International dwóch z nich jest bliskich śmierci.
Zgodnie z szacunkami palestyńskiego ministerstwa ds. więziennictwa w Izraelu jest aktualnie uwięzionych ponad 4700 Palestyńczyków, większość z nich odbywa karę dożywocia. Począwszy od 17 kwietnia część z więźniów prowadzi strajk domagając się polepszenia warunków osadzenia. Palestyńska organizacja monitorująca prawa więźniów ‘Adameer’ określiła liczbę protestujących na około 2000 osób. Dane izraelskich służb więziennych szacują, że głodówkę prowadzi około 1600 osadzonych.
Jak podawały izraelskie i palestyńskie źródła, służby więzienne obiecały wczoraj spełnić część postulatów. Do najważniejszych z nich należy żądanie zgody na widzenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Dotychczasowe widzenia osadzonych z rodzinami z Gazy były praktycznie niemożliwe. Izrael zaostrzył politykę względem więźniów w 2006 roku w konsekwencji porwania przez Hamas izraelskiego żołnierza kaprala Gilda Szalita. Nałożona wówczas mająca formę zborowej kary blokada Strefy Gazy objęła restrykcjami również Gazan aplikujących o widzenia z osadzonymi w Izraelskich więzieniach. Zgodnie z zapowiedziami izraelskich służb polityka względem widzeń z rodzinami ma być złagodzona.
Inny wymuszony protestem postulat to obietnica polepszenia warunków żywieniowych. Więzienne posiłki mają być bogatsze i wzbogacone o warzywa i owoce. Protestujący wywalczyli ponadto prawo do transportu chorych więźniów szpitalnymi ambulansami; ma to zastąpić dotychczasową praktykę w której chorzy są przewożeni do szpitali przez pojazdy wojskowe.
Pomimo częściowych koncesji protest jednak trwa. Więźniowie domagają się ustępstw Izraela w sprawie umożliwienia korespondencyjnej kontynuacji studiów na palestyńskich uczelniach. Inny postulat to wciąż dyskutowane porozumienie w sprawie przeniesienia osadzonych odbywających karę w celach izolacyjnych do cel zbiorowych.
Osobny protest głodowy prowadzi sześciu Palestyńczyków osadzonych na podstawie procedury zatrzymania administracyjnego. Dwóch z nich (Bilal Diab i Thaer Halahleh) prowadzi głodówkę od 63 dni. Ich stan pogarsza się. Jak informowała izraelska organizacja Lekarze na Rzecz Praw Człowieka (LRPC) Bilal Diab jest bliski śmierci. Organizacja zaapelowała o transport osadzonych do cywilnego szpitala. Podobny apel wystosowała Amnesty International (AI).
Sześciu głodujących protestuje przeciwko izraelskiej polityce zatrzymań administracyjnych. Jest to praktyka zatrzymania, w ramach której aresztanci są przetrzymywani na mocy decyzji administracyjnej, nie sądowej. Tym samym więc są aresztowani bez procesu czy aktu oskarżenia. Zgodnie z izraelskim prawem wojskowym, któremu podlega okupowana palestyńska ludność Zachodniego Brzegu Jordanu zatrzymanie może trwać od trzech do sześciu miesięcy. Areszt może być jednak odnawiany bez ograniczeń. Aresztowania są dokonywane na podstawie tajnego dochodzenia. Ze względu na autorytarnie interpretowane kwestie bezpieczeństwa dowody winy nie są ujawniane. Tym samym więc dowody, na podstawie których władze podejmują decyzję o zatrzymaniu nie są podawane do wiadomości ani samego aresztowanego ani jego rodzinie. Od decyzji wojskowych nie ma odwołania. Jak podają izraelskie władze więzienne na podstawie decyzji administracyjnej jest aktualnie przetrzymywanych 217 Palestyńczyków.
Szóstka najdłużej głodujących więźniów jest osadzona w więziennym szpitalu a Ramli. Jak donosiła AI powołując się na reprezentującego więźniów prawnika. Jeden z głodujących (Diab) jest unieruchomiony i przykuty do szpitalnego łóżka. Czterem innym głodującym odmówiono widzenia z niezależnymi medykami z LRPC. Informacje nie zostały ani zdementowane ani potwierdzone przez Izrael.
AI wielokrotnie wcześniej potępiała Izrael za stosowanie formy aresztu administracyjnego, która jako taka kłuci się z wymogami prawa międzynarodowego. Podobne stanowisko zajął specjalny wysłannik ONZ ds. praw człowieka na palestyńskich terytoriach okupowanych Richard Falk, który po raz kolejny wezwał Izrael do poszanowania praw człowieka wobec wszystkich palestyńskich więźniów.
Na terenie Zachodniego Brzegu Jordanu regularnie odbywają sie protesty demonstrujace solidarność z wieźniami ( zobacz wideo – tuaj)
Począwszy od roku 1967 do izraelskich więzień trafiło około 750 tys. Palestyńczyków, w tym 23 tys. kobiet i 25 tys. dzieci
Źródła: Haaretz, Maan, Guardian, PAP.