Kolejne ataki powietrzne na Strefę Gazy zabijają co najmniej jedną osobę a ponad 10 osób jest rannych.
Eskalacja przemocy grozi wstrzymaniem wynegocjowanego w środę przez Egipt zawieszenia broni.
Izrael potwierdził, że w nocy z piątku na sobotę, uderzył w dwa cele Hamasu w Gazie. Nalot nazwał reakcją na wcześniejszy atak rakietowy na Izrael.
Urzędnicy medyczni Hamasu powiedzieli, że izraelski nalot zabił między innymi sześć-letniego chłopca, bawiącego się na boisku piłkarskim w pobliżu miasta Chan Junis.
Rzeczniczka wojska izraelskiego, komentując śmierć chłopca, powiedziała agencji Reuters, że “wstępna analiza pokazuje, że wojsko nie brało udziału w tym wydarzeniu”.
Co najmniej 10 innych Palestyńczyków zostało zabitych w atakach rakietowej w ubiegłym tygodniu, a kilkadziesiąt osób jest rannych.
Dowódcy wojskowi Izraela zaplanowali spotkanie nadzwyczajne w celu przedyskutowania “kierunku działań”, powiedziała rzecznik.
Wcześniej izraelskie lotnictwo zaatakowało dwa obozy zbrojnego skrzydła Hamasu, Ezzedine al-Qassam, w środkowej i północnej Gazie; oraz byłą bazę sił bezpieczeństwa Hamasu w mieście Gaza.
Ataki rozpoczęły się 15 czerwca po południu.
Przedstawiciel wojsk izraelskich oświadczył, że zaatakowane były cele terrorystycznej bojówki, przygotowującej się do wystrzelenia rakiety na Izrael w regionie Aszkelon.
W piątek, palestyńscy bojownicy w Gazie wystrzelili dwie rakiety, które uderzyły na południu Izraela, nie powodując ofiar ani szkód.
Od poniedziałku, ponad 130 rakiet i pocisków moździerzowych spadło ze Strefy Gacy na Izrael.
Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.