Kneset – jednoizbowy izraelski parlament – odgrywa kluczową rolę w polityce tego kraju. Poza swoim ustawodawczym zadaniem, to właśnie wybory do parlamentu determinują kierunek polityki na przyszłe lata, to one decydują o składzie kolejnego rządu i stanowisku premiera.
Raport ukazał się pierwotnie na Portalu Spraw Zagranicznych.
O 120 miejsc walczą przedstawiciele wielu partii całej sceny politycznej, a dzięki wyjątkowo niskiemu, zaledwie 2% progowi wyborczemu, po raz kolejny Izraelczycy w swym parlamencie zobaczą przedstawicieli zarówno skrajnej lewicy jak i ultra-ortodoksyjnych nacjonalistów.
Wyjątkowe rozdrobnienie izraelskiej sceny politycznej nie tylko utrudnia formowanie stabilnych rządów, lecz także wymusza tworzenie sojuszy i koalicji wyborczych, często określanych mianem “egzotycznych”. To właśnie problemy z ustaleniem jednego stanowiska wobec planów budżetu na 2013 r. oraz kwestii uchylania się od służby wojskowej okazały się przyczyną rozpisania przedterminowych wyborów.
Nie podlega również wątpliwości, że izraelskie wybory parlamentarne mają dużo większe znaczenie niż tylko dla polityki tego kraju. Izrael jest bowiem osią konfliktu bliskowschodniego i od postawy jego przywódców zależy czy proces pokojowy ruszy z miejsca czy nadal będziemy świadkami pozornych rozmów o przyszłości regionu.Dodatkowym elementem stanowiącym o wadze obecnych wyborów jest sytuacja w regionie i na całym świecie. Niedawne i wciąż trwające rewolucje w świecie arabskim, program atomowy Iranu i światowy kryzys są wyzwaniami globalnymi, którym kolejny izraelski rząd będzie musiał stawić czoła. Wyjątkowo trudna sytuacja doprowadziła do powstania nowych partii na scenie politycznej tego kraju, zawiązania się nowych koalicji czy niekiedy rewizji dotychczasowych programów wyborczych. Jak pokazują sondaże wyniki kolejnej elekcji mogą doprowadzić do wyrzucenia poza parlament ugrupowań, które jeszcze niedawno tworzyły rząd i stanowiły o sile Izraela na arenie międzynarodowej.
W związku z powyższym, by nie pogubić się w gąszczu ugrupowań, liderów i rozmaitych ideologii proponujemy Państwu raport dotyczący partii startujących w najbliższych wyborach. Staraliśmy się przedstawić najważniejszych ale i najciekawszych graczy izraelskiej sceny politycznej, partie wiodące i te mniejsze, liczące na zaledwie kilka miejsc w Knesecie.
Likud
(Hebr. הַלִּכּוּד , pol. Unia, Zjednoczenie, Konsolidacja) jest jednym z najstarszych i najważniejszych w historii Izraela ugrupowań politycznych. Ta nacjonalistyczno-konserwatywna partia jest wiodącym ugrupowaniem prawicowym, a w ostatnich latach to jej rządy decydują o polityce całego kraju.
Historia
Geneza Likudu sięga 1973 r., gdy tuż przed wyborami do ósmego Knesetu zawiązało się porozumienie pomiędzy partiami takimi jak Herut, Partią Liberalną, Wolnym Centrum, Listą Państwową i Ruchem dla Wielkiego Izraela. Pierwszym liderem koalicji był Menachem Begin, który już w 4 lata po utworzeniu koalicji został premierem. Był on również pierwszym prawicowym politykiem izraelskim piastującym to stanowisko i przełamującym monopol Partii Pracy. Za czasów rządów Begina doprowadzono do traktatu pokojowego z Egiptem znanego pod nazwą porozumień z Camp David, czy rozpoczęto tzw. operację „Pokój dla Galilei”. Rządy prawicy charakteryzowały się również dynamicznym rozwojem osiedli żydowskich na palestyńskich terenach okupowanych.
Po odejściu z polityki Begina jego miejsce zajął Icchak Szamir i to właśnie za jego kadencji (w 1988 r.) oficjalnie powstało ugrupowanie o nazwie Likud. Rządy Szamira również obfitowały w liczne wydarzenia, które wpłynęły na losy regionu – wybuch intifady w 1987 r. czy rozpoczęcie rokowań pokojowych z Palestyńczykami w Madrycie w 1991 r.
Kolejna zmiana u sterów partii nastąpiła w 1993 r. gdy w wyniku przegranej w wyborach Szamir zrezygnował z przewodzenia Likudem. Nowym liderem został Benjamin Netanjahu, który w trzy lata później poprowadził to prawicowe ugrupowanie do zwycięstwa w kolejnych wyborach i został premierem Izraela. Nowy lider podjął wysiłki by obniżyć poziom ataków terrorystycznych na terenie Izraela i był w tym przedsięwzięciu bezkompromisowy. W kwestii gospodarki zintensyfikował prywatyzację spółek państwowych i redukował deficyt. Wysiłki te nie zostały jednak docenione przez wyborców i w wyniku porażki w kolejnych wyborach odbywających się w 1999 r. Netanjahu czasowo wycofał się z polityki ustępując pola Arielowi Szaronowi. Przyczyną porażki były także zarzuty związane z korupcją.
Mimo iż nowy lider odzyskał w 2001 r. fotel premiera dla Likudu to był on również politykiem, który wkrótce doprowadził do wyraźnego rozłamu w partii. W 2005 r. utworzył wraz z grupą liczących się działaczy Likudu centrową Kadimę. Przyczyną podziału były spory dotyczące wprowadzenia w życie planu wycofania osiedli żydowskich ze Strefy Gazy i części Zachodniego Brzegu. To właśnie za sprawą Szarona i utworzonej przez niego nowej partii Likud ponownie utracił stanowisko premiera.
Opuszczenie szeregów Likudu przez Szarona i jego stronników umożliwiło Netanjahu ponowne objęcie sterów partii i wzmacnianie swej pozycji z perspektywy opozycjonisty. Czas ten został wykorzystany przez popularnego „Bibiego” doskonale, ponieważ już w 2009 r. Likud zdobył 27 miejsc w Knesecie i choć przegrał z Kadimą, to dzięki swojej większej zdolności koalicyjnej utworzył kolejny prawicowy rząd.
Kontrowersje i rozbieżne koncepcje związane z tzw. Prawem Tala, pozwalającym ultra-ortodoksyjnym żydom na uchylanie się od służby wojskowej, a także obawy przed brakiem możliwości uchwalenia budżetu na 2013 r. doprowadziły jednak do rozpisania przedterminowych wyborów. W zbliżających się wyborach Likud startuje z jednej listy z koalicyjnym Israel Beiteinu.
Program polityczny
Sam Likud określa się mianem partii liberalno-nacjonalistycznej, lecz w wyniku podziałów, w tym odłączeniu się w 2005 r. Kadimy utraciła ona częściowo swój liberalny charakter.
Obecnie najsilniejszą frakcją w partii, faktycznie decydującą o jej polityce, jest grupa prawicowych polityków sprzeciwiających się ustępstwom terytorialnym i kompromisom wobec Palestyńczyków. Są oni również przeciwni rozszerzaniu się działalności grup na rzecz ochrony praw człowieka i znaczeniu sądownictwa w tym zakresie.
Mimo zapewnień o chęci osiągnięcia porozumienia z Palestyńczykami na zasadzie rozwiązania dwu-państwowego, Likud od lat prowadzi politykę sprzyjającą rozwojowi osiedli żydowskich na terenach okupowanych, postrzegając to jako realizację prawa Żydów do ziemi Izraela. W ideologii Likudu zauważyć można także bezkompromisowe podejście do kwestii Jerozolimy jako niepodzielnej stolicy państwa, a także Jordanu jako jego wschodniej granicy. Powyższe kwestie, zdaniem Likudu, stanowią o bezpieczeństwie kraju, które jest kluczowym elementem w politycznej agendzie partii.
W zakresie ekonomii Likud popiera wolny rynek i liberalizm gospodarczy, a także prywatyzację. Opowiada się także za zaangażowaniem rządu w rozwój infrastruktury, wyrównywanie szans i walkę z bezrobociem.
W kwestii edukacji partia będzie dążyła do zwiększania ilości elementów dotyczących Żydów, syjonizmu i nacjonalizmu w nauczaniu zarówno w sektorze żydowskim, jak i druzyjskim i arabskim.
Liderzy
Niekwestionowanym liderem Likudu jest obecnie Benjamin „Bibi” Netanjahu. Ten urodzony w 1949 r. polityk, najmłodsze lata szkolne spędził w USA, skąd powrócił by odbyć służbę wojskową w jednej z elitarnych jednostek IDF. W latach 1982-84 pełnił funkcję zastępcy ambasadora Izraela w Waszyngtonie, natomiast w latach 1984-88 był ambasadorem Izraela przy ONZ.
Swą karierę polityczną rozpoczął w 1988 r., gdy po powrocie do Izraela wstąpił do Likudu i dostał się do Knesetu. Był również członkiem delegacji izraelskiej na Konferencję Madrycką. Rok 1993 r. przyniósł Netanjahu przewodnictwo w partii i pozycję głównego opozycjonisty, by po trzech latach objąć po raz pierwszy stanowisko premiera. Podczas sprawowania tej funkcji Netanjahu skoncentrował się na ograniczeniu ilości ataków terrorystycznych, a także kontynuował Proces z Oslo, podpisując Protokół Hebroński i Memorandum z Wye River. Mimo sukcesów w powyższym zakresie stawiane mu zarzuty korupcji doprowadziły do porażki w kolejnych wyborach i czasowego wycofania się z polityki.
W 2002 r. popularny „Bibi” objął stanowisko ministra spraw zagranicznych, a następnie ministra finansów, by siedem lat później ponownie przewodzić radzie ministrów.
Benjamin Netanjahu jest niepodważalnie jedną z najbardziej wyrazistych i znanych osobowości politycznych w Izraelu, ale i na świecie. Jego bezkompromisowa postawa wobec przeciwników politycznych powoduje, że jest on niezwykle trudnym rywalem do pokonania, ale także utrudnia wielokrotnie osiąganie kompromisów.
Prognoza wyborcza
W najbliższych wyborach Likud wystartuje z jednej listy wraz z Israel Beiteinu. Obecni koalicjanci zdecydowali się na połączenie sił w celu konsolidacji prawej strony sceny politycznej. Zgodnie z sondażami są oni zdecydowanym faworytem wyborów i najprawdopodobniej zdobędą 32-34 miejsca w Knesecie. Niemniej ostatnie badania pokazują, że poparcie dla koalicji, a w szczególności dla Likudu spada na rzecz innych, mniejszych ugrupowań prawicowych i skrajnie prawicowych. Sam Netanjahu wyraził niedawno zaniepokojenie rozproszeniem elektoratu, co może skutkować zbyt małą ilością reprezentantów w parlamencie, a w konsekwencji brakiem możliwości utworzenia kolejnego rządu.
Israel Beiteinu
(Hebr. ישראל ביתנו, pol. Izrael Nasz Dom) jest prawicową, nacjonalistyczną partią, powstałą w 1999 r. W początkach istnienia składała się głównie z imigrantów rosyjskich o korzeniach żydowskich. W wyborach do Knesetu z 2009 r. ugrupowanie zdobyło trzecią lokatę, a dzięki stworzeniu koalicji z partią Likud odgrywa kluczową rolę w obecnym rządzie.
Historia
Partia została założona w 1999 r. przez Awigdora Libermana. Genezy jej powstania należy doszukiwać się w posunięciach ówczesnego premiera, Benjamina Netanjahu, który w 1997 r. zawarł porozumienie z Palestyńczykami o podziale miasta Hebron. W wyniku wewnątrzpartyjnego sporu oraz ostrego sprzeciwu wobec odstąpienia części miasta Palestyńczykom Liberman opuścił Likud, tworząc tuż przed wyborami własne ugrupowanie. Jego partia, Israel Beiteinu zdobyła w wyborach z 1999 r. 4 miejsca w Knesecie. W 2001 r. ugrupowanie weszło do rządu, a Awigdor Liberman uzyskał stanowisko ministra infrastruktury. Wobec ustępstw Szarona w stosunku do Autonomii Palestyńskiej Liberman zrezygnował jednak ze stanowiska. Przed wyborami w 2003 r. partia zawarła sojusz ze skrajnie prawicową Unią Narodową. Dzięki temu ugrupowanie weszło do koalicji rządowej, jednak Liberman został zdymisjonowany w 2004 r. z uwagi na brak zgody na likwidację osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, a Israel Beiteinu na znak protestu opuściło rząd. W 2006 r. partia wystartowała do wyborów samodzielnie, uzyskując aż 11 mandatów. Ugrupowanie weszło w koalicję z Kadimą. Posunięcie to pozwoliło ugrupowaniu zdobyć stanowisko wicepremiera oraz objąć pięć ministerstw. Swoją nieustępliwą postawę wobec Autonomii Palestyńskiej ugrupowanie pokazało po raz kolejny w 2008 r., kiedy to pod zarzutem ustępliwości w rozmowach z Palestyńczykami (kierowanym w stronę Kadimy) opuścili koalicję. Obecnie Israel Beiteinu, od 2009 r. jest w koalicji z Likudem i tworzy rząd, a Liberman piastuje stanowisko wicepremiera i ministra spraw zagranicznych (do 2012 r.).
Liderzy
Awigdor Liberman urodził się w Mołdawii, a w 1978 r. wyemigrował do Izraela. W latach 1993-1996 był Dyrektorem Generalnym ruchu Likud, w latach 1996-1997 Dyrektorem Generalnym Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W 1999 r. założył stronnictwo Israeli Beiteinu, którego został przewodniczącym. Od 2001 r. był ministrem infrastruktury, następnie ministrem transportu oraz ministrem ds. strategicznych (stanowisko zostało stworzone specjalnie dla niego, a powodem ustanowienia tego resortu był rozwój programu nuklearnego Iranu).
Od 2009 r. sprawował stanowisko wicepremiera oraz ministra spraw zagranicznych. Zrezygnował ze stanowiska w 2012 r. Powodem jego rezygnacji były nasilające się oskarżenia o pranie brudnych pieniędzy i korupcję. Pieniądze Liberman rzekomo sprowadzał zza granicy i miały one służyć finansowaniu kampanii wyborczych. Śledztwo w tej sprawie toczy się od 2006 r.
Program polityczny
Israel Beiteinu jest partią konserwatywno-nacjonalistyczną. Program ugrupowania koncentruje się wokół dwóch haseł: utworzenia w Izraelu środowiska socjoekonomicznego korzystnego dla nowych imigrantów o korzeniach żydowskich oraz głoszenie nieustępliwej polityki w stosunku do Palestyńczyków i innych krajów arabskich.
Bezpieczeństwo – Ugrupowanie uważa, że dla skutecznej obrony przed agresorami, za których uważa m. in. Iran i Syrię, konieczne jest zapewnienie sobie takiej przewagi, by żaden kraj nie odważył się zaatakować Izraela
Konflikt izraelsko-palestyński – Israel Beiteinu podkreśla, że nie jest to kwestia tylko i wyłącznie działań Izraela. Ustępstwo strony izraelskiej wcale nie wygaszałoby konfliktu, bowiem opierałoby się na ustępstwie jednostronnym. Dotychczasowe propozycje opierają się bowiem na stworzeniu jednolitego etnicznie państwa palestyńskiego i utrzymaniu Izraela z dwiema grupami narodowościowymi. Takie podejście nie eliminuje konfliktu.
Kwestia Jerozolimy – Ugrupowanie uznaje Jerozolimę za święte miejsce dla Żydów, odmawiając tym samym jej statusu jako „świętego miejsca” dla wyznawców innych religii. Partia postuluje, że będzie aktywnie działać na rzecz rozwoju zarówno gospodarczego, jak i turystycznego miasta
Gospodarka – Partia zamierza stworzyć plan rozwoju. Obecna polityka gospodarcza opiera się bowiem na „gaszeniu pożarów”, co nie sprzyja rozwojowi. Plan „mikro” zamierza więc zastąpić planem „makro”
Obywatelstwo – Zdaniem partii przyjęcie obywatelstwa wyrazem lojalności wobec państwa. Z obywatelstwem wiąże się obowiązek służenia krajowi w siłach zbrojnych.
Bezpieczeństwo wewnętrzne – Beiteinu postuluje zwiększenie liczby jednostek policji oraz rozwój infrastruktury i monitoringu, umożliwiających monitorowanie sytuacji w kraju. Poza tym bezpieczeństwu ma sprzyjać prowadzona od najmłodszych lat edukacja.
Edukacja – Poza wyzwaniami dotyczącymi przeciwdziałania dysfunkcjom społecznym wśród młodzieży Izrael stoi przed wyzwaniem zwiększenia wymagań edukacyjnych wobec nauczycieli. Partia jest za zwiększaniem nakładów finansowych na cele edukacyjne.
Imigracja – Imigracja Żydów do Izraela jest sprawą dla państwa najważniejszą. Z tego względu należy wspierać poprzez różnorodne programy nowych imigrantów w pierwszych latach pobytu w Izraelu. Należy również integrować diasporę. Israel Beiteinu jest przeciwny obecności Arabów w Izraelu.
Reforma rządu – Obecnie system polityczny Izraela jest niestabilny, o czym świadczą częste zmiany na stanowiskach i przedterminowe wybory. Przeciwdziałać tej negatywnej tendencji pomoże wprowadzenie wyższego progu wyborczego. Zapobiegnie to możliwości dostawania się do Knesetu partii małych, które uzyskują nieproporcjonalny, w stosunku do dużych partii, wpływ na politykę, co częstokroć odbywa się kosztem postępu i sprawiedliwości społecznej.
Opieka zdrowotna – Opieka zdrowotna powinna być dostępna dla każdego, niezależnie od statusu socjoekonomicznego. Brak takiej opieki jest uwłaczaniem godności człowieka. W związku z tym partia postuluje zwiększenie liczby miejsc w szpitalach oraz działania mające na celu leczenie profilaktyczne.
Ochrona środowiska – Ochrona środowiska naturalnego koncentruje się wokół wprowadzenia specjalnego podatku dla firm w największym stopniu zatruwających środowisko. Ugrupowanie postuluje również działania mające na celu zapewnienie czystości wybrzeży morskich, powietrza oraz zwiększenie świadomości ludzi w zakresie konieczności recyklingu.
Prognoza wyborcza
Do kolejnych wyborów Israel Beiteinu wystartuje ze wspólną listą wraz z Likudem. „Fuzję” partie ogłosiły pod koniec października 2012 r. Połączenie obu ugrupowań jest szeroko komentowane na izraelskiej scenie politycznej. Mimo, iż Beiteinu postrzega połączenie jako wzmocnienie głosu na politycznej scenie Izraela, wszelkie sondaże pokazują spadek znaczenia Likudu. Mimo iż sondaże wskazują, że koalicja Likud-Beiteinu wygra wybory i zdobędzie około 34 miejsca w parlamencie, niektórzy eksperci wskazują, że jedna lista otrzyma mniej głosów, niż każde ugrupowanie otrzymałoby, gdyby startowało w wyborach samodzielnie.
Partia Pracy
W ostatnim czasie izraelskiej lewicy nie wiedzie się najlepiej, a jej dawna silna pozycja została mocno nadwyrężona. Kryzys ten objął przede wszystkim Partię Pracy, która obecnie może liczyć, co najwyżej na 17-19 miejsc w Knesecie. Niegdyś partia tak wybitnych izraelskich polityków jak Dawid Ben Gurion, Golda Meir czy Icchak Rabin – dziś nie jest w stanie być skuteczną opozycją, nie wspominając już o przewodzeniu w rządzie. Partia Pracy, znana też pod nazwą Awoda, jest obecnie na pozycji dalekiej od tej, gdy wyznaczała kierunki polityki Izraela, a jej przywódcy byli architektami państwowości żydowskiej. Obecnie nie może odnaleźć się w sytuacji kraju nękanego kryzysem gospodarczym i ciągłymi zagrożeniami zewnętrznymi
Historia
Początków istnienia Partii Pracy, utożsamianej ze środowiskiem syjonistyczno-robotniczym, należy szukać w połowie lat 60. XX w. Tuż przed wyborami do Knesetu w roku 1965 z połączenia Mapai z inną lewicową formacją – Ahdut HaAwoda powstał sojusz nazwany koalicją pracy (Maarach). Nowe ugrupowanie zdobyło 45 miejsc w Knesecie. Ostatecznie w 1968 r. została utworzona Izraelska Partia Pracy, w skład której weszli socjaliści z założonej przez Ben Guriona partii Rafi, członkowie Mapai i Ahdut HaAwoda.
Pierwszym premierem nowo utworzonego państwa w 1948 r., był Ben Gurion (obejmował to stanowisko dwukrotnie: w latach 1948-1954, a następnie w 1955-1963). Kolejnymi premierami z ramienia Mapai i Maarach byli Mosze Szaret, Lewi Eszkol, Jigal Allon, Golda Meir czy Icchak Rabin, a pierwszy premier nie wywodzący się z tej opcji politycznej został wybrany dopiero w 1977 r. Ta lewicowa partia tworzyła rządy, które budowały struktury nowo powstałego państwa izraelskiego. Był to również burzliwy czas wojen arabsko-izraelskich. Znaczącą postacią w najnowszej historii, wywodzącą się z tego ugrupowania, był Icchak Rabin, który dwukrotnie formował rząd, w latach 1974-1977 oraz 1992-1995. Jego urzędowanie zakończyło się niestety tragicznie. Rabin, laureat Pokojowej Nagrody Nobla za tzw. porozumienia z Oslo, zapłacił życiem za swoją politykę wobec Palestyńczyków. Za budowanie pokojowych relacji miedzy Izraelem a Palestyną, tą samą nagrodą został wyróżniony inny lider Partii Pracy oraz premier Izraela, Szimon Peres.
Ostatnim premierem z ramienia Partii Pracy był natomiast Ehud Barak, sprawujący swój urząd w latach 1999-2001. Miniona dekada to jednak rządy prawicy i centro-prawicy.
Liderzy
Od czasu ostatnich wyborów na przewodniczącego partii, które miały miejsce we wrześniu 2011 r. liderem Partii Pracy jest Szeli Jachimowicz. Urodziła się ona 28 marca 1960 r., a jej rodzice pochodzili z Polski, z której emigrowali w latach 50-tych. Przez wiele lat kariera zawodowa Jachimowicz związana była z dziennikarstwem. Prowadziła m. in. popularne programy publicystyczne w radio i w telewizji. Charyzmatyczna i niekompromisowa komentatorka życia publicznego w Izraelu poruszała często tematy społeczno-ekonomiczne, w tym problem biedy i niesprawiedliwości społecznej. Nie stroniła od krytyki polityków za „znieczulicę społeczną” i ich powiązania z korporacjami. Jachimowicz wystartowała do Knesetu w chwili przejęcia władzy w partii przez Amira Pereca w 2005 r. Będąc w parlamencie, pracowała w komisji na rzecz praw pracowników oraz zajmowała się kwestią równouprawnienia kobiet. Kadencję poświęciła w dużej mierze na walkę z korupcją i obronę poszanowania zasad demokracji. W kolejnych wyborach w 2008 r. ponownie zasiadła w gronie parlamentarzystów, stając się jednym z liderów Partii Pracy. W końcu Jachimowicz została wybrana na przewodniczącą, wygrywając walkę o tą funkcję z Amirem Perecem.
Program polityczny
Z biegiem lat program polityczny partii zmieniał się z ideologii socjalistycznej opartej na wartościach syjonistycznych, w idee skłaniające się bardziej ku centrum sceny politycznej- nawiązując do idei socjalliberalnych. Partia Pracy w obecnych wyborach idzie z hasłami kładącymi nacisk na sprawy socjalne, poruszając też problem zubożenia klasy średniej. Obecne motto wyborcze partii brzmi „My zmieniamy na lepsze”.
Główne cele programu to:
– Sprawiedliwość społeczno-ekonomiczna, ochrona klasy średniej, obniżenie cen mieszkań, niższe podatki oraz obniżenie cen żywności.
– Usprawnienie usług socjalnych, w tym darmowa powszechna edukacja, mieszkania socjalne, sprawniejsza służba zdrowia oraz wyższy poziom w komunikacji publicznej.
– Kontynuacja tworzenia państwa Palestyńskiego.
– Większe zwrócenie uwagi na ochronę środowiska i wykorzystanie zasobów naturalnych, przeznaczenie środków na nakłady inwestycyjne dotyczące energii odnawialnej.
– Walka z korupcją w rządzie i obrona zasad demokratycznych.
Ugrupowanie w kampanii odwołuje się do swoich korzeni i przedstawia się jako kontynuatorka myśli wybitnych polityków izraelskich. Przeciwnicy zarzucają Partii Pracy i jej liderce zbyt duży nacisk na sprawy społeczne, a brak głosu w kwestii bezpieczeństwa.
Prognoza wyborcza
Partia Pracy w ostatnich latach porzuciła pragmatyczną strategię polityczną na rzecz zaspokojenia swoich liderów tekami w rządach Szarona, czy jak ostatnio Netanjahu. Wydaje się jednak, że ugrupowanie powoli wyciąga wnioski ze swojej mało korzystnej współpracy z prawicowymi koalicjantami. Obecna liderka deklaruje, że nie wejdzie do nowo stworzonego rządu, którego premierem zapewne będzie Netanjahu. Sondaże wskazują jednoznacznie na zwycięstwo koalicji Likud-Beiteinu, a Partia Pracy może liczyć „zaledwie” na 17-19 miejsc, co byłoby drugim wynikiem wyborczym.
Kadima
(Hebr. קדימה, pol. Naprzód) jest jednym z młodszych ugrupowań w Izraelu. Partia utworzona została 21 listopada 2005 roku przez weterana izraelskiej sceny politycznej Ariela Szarona (byłego premiera i wielokrotnego ministra w pięciu różnych gabinetach). Określa się ją jako liberalną i centrową, bądź centro-prawicową, gdyż większość jej członków wywodzi się z prawicowej partii Likud. Powołanie jej do życia miało na celu, przede wszystkim, utworzenie siły politycznej zdolnej rozwiązać „kwestię palestyńską”. Wraz z powstaniem Kadimy pojawiła się możliwość zmiany istniejącego, dwubiegunowego układu izraelskiej sceny politycznej i wprowadzenie trzeciego, silnego ugrupowania
Historia
Historia powstania Kadimy sięga roku 2004, gdy ówczesny premier Ariel Szaron zaczął promować pomysł jednostronnego wycofania z terenów Strefy Gazy i północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu. Posunięcie to wzbudziło wiele kontrowersji oraz sprzeciw prawicowej partii Likud, na czele której stał wówczas Szaron. Tradycyjnie partie prawego skrzydła w Izraelu sprzeciwiały się jakimkolwiek ustępstwom na rzecz Palestyńczyków. Plan natomiast zakładał reorganizację granic państwa i otoczenie wydzielonych terytoriów murem. Do września 2005 roku objęte planem osiedla zostały usunięte, a budowa muru wokół Gazy zakończona. Jednakże w związku z narastającymi sporami (na czele wewnątrzpartyjnej opozycji stanął Benjamin Netanjahu) oraz malejącym poparciem wśród członków Likudu premier Ariel Szaron zdecydował się na utworzenie nowego ugrupowania.
Krok ten określono mianem „wielkiego wybuchu”, ponieważ przewodniczący najsilniejszego ugrupowania w Knesecie (Likud posiadał wtedy 38 mandatów) oraz urzędujący premier zdecydował się złożyć rezygnację i poprosił prezydenta o rozpisanie nowych wyborów. Dzięki wysokiemu poparciu społecznemu nowa partia przyciągnęła prominentnych działaczy zarówno z ugrupowań prawicowych (m. in. Ehuda Olmerta, Cipi Liwni czy Meira Sztirita) jak również wielu polityków lewicy (Szimona Peresa, Dalię Icik, Haima Ramona). Pierwszy cios spadł na świeżo powstałą formację polityczną niespełna miesiąc po jej utworzeniu. Wskutek ciężkiego udaru mózgu założyciel Kadimy, Ariel Szaron trafił do szpitala, a tam nie odzyskał już przytomności. Partia straciła zatem swojego lidera. W szeregach członków spekulowano na temat tego kto powinien objąć przywództwo po Szaronie. Sondaże wskazywały, że z Szimonem Peresem na czele ugrupowanie uzyska większe poparcie społeczne. Jednak większość jej członków wywodziła się z prawicowego Likudu i dlatego udzielili oni poparcia Ehudowi Olmertowi. W związku ze stwierdzeniem „tymczasowej niezdolności do pełnienia funkcji” przez Szarona obowiązki przewodniczącego i premiera przejął Olmert (były minister przemysłu, handlu i pracy). Poprowadził on partię do zwycięstwa w wyborach do Knesetu w marcu 2006 roku. Kadima uzyskała 29 mandatów, prezydent zaś powierzył Olmertowi misję utworzenia rządu. W skład koalicji weszły: Partia Pracy, Szas oraz Gil – Emeryci Izraela do Knesetu.
Ehud Olmert pełnił funkcję premiera w latach 2006-2009, jednak okres jego rządów nie należał do najszczęśliwszych. Latem 2006 r. wybuchł konflikt w sąsiednim Libanie, określony później mianem II wojny libańskiej. Krytyka ze strony społeczeństwa doprowadziła do powstania komisji mającej na celu ustalenie prawidłowości działań podjętych przez izraelską armię (tzw. Komisja Winograda). Ponadto w styczniu 2007 r. pojawiły się zarzuty o korupcję, co przyspieszyło lawinowy spadek poparcia dla urzędującego premiera. W związku z utratą zaufania społecznego i wciąż toczącym się postępowaniem w prokuraturze Olmert ogłosił, że nie będzie kandydował w nadchodzących wewnątrzpartyjnych wyborach na przewodniczącego Kadimy.
Zwycięstwo odniosła była minister spraw zagranicznych Cipi Liwni, uzyskując zaledwie 1 % przewagi nad byłym ministrem obrony Szaulem Mofazem. W związku z żądaniami ze strony koalicjanta (Szas) nie zdołała ona utworzyć stabilnego gabinetu. Prezydent Szimon Peres postawiony w sytuacji bez wyjścia wyznaczył termin kolejnych wyborów parlamentarnych. W lutym 2009 r. Kadima odniosła kolejne zwycięstwo uzyskując 28 miejsc w Knesecie (drugi wynik uzyskał Likud zdobywając 27 mandatów). Wydarzyła się jednak rzecz niespotykana w Izraelu. Pierwszy raz w historii partia zwycięska w wyborach nie była w stanie uformować rządu, dlatego zadanie to powierzono Benjaminowi Netanjahu (Likud). Cipi Liwni stanęła natomiast na czele opozycji parlamentarnej, przez kolejne cztery lata pozostając w cieniu rządzącego Likudu.
W marcu 2012 r. Liwni zmierzyła się ponownie z Szaulem Mofazem w wyborach na przewodniczącego partii, przegrywając tym razem znacząco, bo ponad 24 % głosów. Członkowie partii obwiniali Liwni za straconą okazję utworzenia rządu w 2008 roku. Pomimo, że sondaże nie dają nadziei na zwycięstwo w nadchodzących wyborach to większość członków Kadimy wierzy, że partii potrzebny jest nowy i zdecydowany przywódca taki jak Szaul Mofaz. Pozycję partii nadszarpnęła jednak Cipi Liwni, która utworzyła własne ugrupowanie (Hatnua) zabierając ze sobą wielu członków Kadimy.
Program polityczny
Głównym architektem programu politycznego Kadimy był jej założyciel Ariel Szaron. Pragnął on utworzyć ugrupowanie centrowe o zabarwieniu liberalnym, przyciągając w ten sposób znaczących polityków z innych partii. Wierzył on w realizację projektu tzw. mapy drogowej oraz w możliwość rozwiązania sporu izraelsko-palestyńskiego. 28 listopada 2005 roku ówczesna minister sprawiedliwości Cipi Liwni w swym oświadczeniu przedstawiła główne założenia partii. Pośród nich znajdowały się:
– Rozwiązanie problemu palestyńskiego poprzez ustępstwa terytorialne na rzecz Palestyńczyków; Jerozolima wraz z większością terenów Zachodniego Brzegu Jordanu miały pozostać pod kontrolą Izraela;
– Poparcie dla realizacji projektu „mapy drogowej” między innymi poprzez zwalczanie organizacji terrorystycznych, rozbrojenie oraz usprawnienie kwestii bezpieczeństwa na obszarze Autonomii Palestyńskiej;
– Zwiększenie stabilności kraju przez uchwalenie konstytucji w formie jednolitego aktu prawnego;
– Promowanie mniejszości narodowych, małżeństw cywilnych, reform w policji oraz reform systemu zabezpieczeń społecznych i systemu zdrowia;
Kadima nie wykluczała również możliwości współpracy z jakimkolwiek ugrupowaniem bądź osobą.
Liderzy
Po rozłamie członkowie Kadimy poszukiwali przywódcy o silnym charakterze, który pomógłby zreorganizować partię. Szaul Mofaz wydaje się idealnie spełniać te wymagania, gdyż jest byłym oficerem w randze generała broni, weteranem wojny sześciodniowej, wojny Jom Kipur, wojny w Libanie czy „Operacji Piorun” w Ugandzie. W latach 1998-2002 sprawował funkcję szefa sztabu generalnego. Podczas wydarzeń tzw. Drugiej Intifady w 2000 roku okazał się nieugiętym dowódcą. Ponadto wykazał się zdolnością do podejmowania niepopularnych i kontrowersyjnych decyzji podczas ofensywy w Dżeninie, odwetów w Stefie Gazy i w kwestii izolacji Jasira Arafata. Swoją karierę polityczną rozpoczął w 2002 r. po tym jak ówczesny premier Ariel Szaron wyznaczył go na stanowisko ministra obrony (2002-2006). Gdy zaproponowano mu członkostwo w Kadimie, z początku nie wyraził chęci wstąpienia twierdząc, że zamierza ubiegać się o przywództwo w Likudzie. Szybko zmienił jednak zdanie i w maju 2006 r. po zwycięstwie partii w wyborach zaproponowano mu stanowisko ministra transportu (2006-2009). W 2008 r. zmierzył się w wyborach o przywództwo w Kadimie, przegrywając z Cipi Liwni zaledwie o jeden procent głosów. Ostatecznie stanął na czele partii po wyborach w 2012 roku pokonując Liwni o ponad 24 % głosów. W tym samym roku wyraził gotowość objęcia stanowiska wicepremiera w rządzie jedności narodowej tworzonym przez Benjamina Netanjahu, czego ostatecznie nie udało się zrealizować.
Pozostali liderzy partyjni – Partia została poważnie osłabiona po utworzeniu przez Cipi Liwni nowego ugrupowania Hatnua, które przyciągnęło wielu liczących się polityków Kadimy. Niekorzystne sondaże, nie dające nadziei na ponowne wejście do Knesetu zniechęciły pozostałych polityków ugrupowania. Niektórzy jak Awi Diczter postanowili pozostać w polityce, ale jako kandydaci niezależni, inni z kolei zrezygnowali z uczestnictwa w nadchodzących wyborach (Roni Bar-On, Jakow Edri, Marina Solodkin). Część partyjnych kolegów postanowiło odejść na jakiś czas z polityki (Dalia Icik czy Ruhama Awraham), jeszcze inni powrócili do swoich poprzednich ugrupowań (Nachman Szai, Nino Abesadze). Szaul Mofaz został zatem zmuszony do sięgnięcia po polityków z drugiego, a nawet trzeciego rzędu, w celu ratowania partii.
Prognoza wyborcza
W historii Izraela partie centrowe nigdy nie cieszyły się długim okresem istnienia. Popularność i sukces wyborczy Kadima zawdzięczała w dużej mierze pozycji samego Ariela Szarona. Ugrupowanie to jako formacja centrowa nie posiadało wyrazistego programu zachowując swój reakcyjny charakter i podkreślając pragmatyzm w rozwiązywaniu problemów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że partia ta przyciągnęła głównie polityków niezadowolonych zarówno z prawego jak i lewego skrzydła sceny politycznej (np. Szimon Peres po przegranych wyborach o przywództwo w Partii Pracy opuścił jej szeregi). Co więcej, utworzenie koalicji przez Benjamina Netanjahu złożonej z prawicowego Likudu oraz centro-lewicowej Partii Pracy spowodowało zbliżenie tych partii, obejmując swym politycznym spektrum elektorat centrowej Kadimy. Ponadto w związku z pojawieniem się nowych partii środka (Hatnua, Jesz Atid), nastąpił jeszcze większy podział elektoratu o poglądach centrowych. Ostatnie sondaże wyborcze nie są korzystne dla Kadimy, gdyż balansuje ona na granicy progu wyborczego i może się okazać, że nie wejdzie do kolejnego Knesetu. Wszystko zależy od przewodniczącego partii Szaula Mofaza. Obserwatorzy sceny politycznej w Izraelu twierdzą, że Kadima nie przetrwa jako partia centrowa, zaś jej jedynym wyjściem może być prawdopodobne zbliżenie z partiami prawicowymi. Mofaz powinien jednak zachować ostrożność decydując się na taki krok, ponieważ zbytnie zbliżenie może doprowadzić do wchłonięcia osłabionej Kadimy przez partię o bardziej wyrazistym programie.
Hatnua
(Hatnuah lub HaTnuah, heb. התנועה, pol. Ruch) jest najmłodszym liczącym się ugrupowaniem na izraelskiej scenie politycznej. Partię utworzyła 27 listopada 2012 r. Cipi Liwni – jedna z najbardziej rozpoznawalnych i liczących się polityków izraelskich. Partia ta określana jest jako centrowa lub centro-lewicowa i ma stać się przeciwwagą dla obecnego prawicowego rządu Benjamina Netanjahu.
Historia
Powstała niespełna dwa miesiące przed wyborami Hatnua nie ma jeszcze swojego własnego dorobku politycznego. Niemniej, historia ugrupowania ściśle wiąże się z karierą polityczną jej liderki i założycielki – Cipi Liwni. To ona, po utracie przywództwa w centrowej Kadimie i czasowym wycofaniu się z życia politycznego, postanowiła stworzyć nowe ugrupowanie (zwane niekiedy “Ruchem Cipi Liwni”), do któego udało jej się przeciągnąć kilku znaczących polityków ze swej poprzedniej partii. Z tego też powodu Hatnua jest niekiedy określana jako odłam Kadimy. Nie jest to jednak pełen obraz ugrupowania, ponieważ poza samą Liwni, która rozpoczynała swą karierę polityczną w prawicowym Likudzie – oraz politykami z centrowej Kadimy, Hatnua skupia również kilku liczących się polityków lewicowej Partii Pracy, a także przyjęła w swe szeregi członków Partii Zielonych.
Liderzy
Niekwestionowanym liederem partii jest jej założycielka – Cipi Liwni. Ta mieszkająca w Tel Awiwie absolwentka prawa na Uniwersytecie Bar-Ilan jest jedną z najważniejszych postaci izraelskiej sceny politycznej. Po 10 letniej praktyce prawniczej i specjalizacji w prawie publicznym i handlowym oraz czteroletnim okresie pracy dla Mosadu – izraselskiego wywiadu, Liwni rozpoczęła swą karierę polityczną. W 1996 r. wstąpiła ona do prawicowego Likudu, by już w 3 lata później zasiąść w Knesecie – izraelskim parlamencie. Jak się później okazało, jej kariera polityczna rozwijała się w oszałamiającym tempie. Po zaledwie 2 latach zasiadania w parlamentarnych ławach Liwni dostała swą pierwszą ministerialną tekę (ministerstwo rozwoju regionalnego) w rządzie Ariela Szarona, w którym sprawowała następnie inne funkcje ministerialne. W roku 2004 otrzymała natomiast nagrodę “Abirat Ha-Shilton” przyznawaną za wysokie standardy zarządzania. W 2005 r. objęła stanowisko ministra sprawiedliwości, by pod koniec roku odejść wraz z Arielem Szaronem i Ehudem Olmertem z Likudu i utworzyć nową partię – Kadimę. Zmiana formacji politycznej nie zaszkodziła jej karierze, gdyż w 2006 r. Cipi Liwni została ministrem spraw zagranicznych i wicepremierem. Została również umieszczona na 40 miejscu listy “Najpotężniejszych kobiet świata” magazynu Forbes, a w 2007 r. poprawiła swą lokatę o jedną pozycję, znalazła się także na liście “100 najbardziej wpływowych ludzi świata” magazynu Time. W wyniku śpiączki w jaką zapadł Ariel Szaron i problemów Ehuda Olmerta związanych z zarzutami o korupcję, Cipi Liwni została liderem Kadimy. Mimo wygranych przez jej ugrupowanie wyborów parlamentarnych w 2009 r. nie zdołała jednak utworzyć koalicji rządowej. W efekcie premierem został Benjamin Netanjahu z konkurencyjnego Likudu. Był to pierwszy znak świadczący o kryzysie tej niezwykle skutecznej i rozpoznawalnej osobowości świata polityki. Przysłowiowym “gwoździem do trumny” dla jej kariery w Kadimie okazały się wybory partyjne z marca 2012 r., w których uległa Szaulowi Mofazowi stosunkiem głosów 35,5% do 64,5%. Po tej porażce Liwni 1 maja 2012 r. oficjalnie zrezygnowała z zasiadania w Knesiecie i wycofała się z życia politycznego, by w listopadzie powołać nowe ugrupowanie – Hatnua.
Pozostałymi znaczącymi liderami partii są: Meir Szirit (poprzednio Likud i Kadima) sprawujący dotychczas wiele funkcji ministerialnych, w tym ministra spraw wewnętrznych, finansów czy sprawiedliwości; Madżali Wahabi (poprzednio Likud i Kadima) sprawujący dotychczas stanowisko ambasadora Izraela w Egipcie i Jordanii, a także liczne stanowiska wiceministra; Amir Perec (poprzednio Partia Pracy) były lider Partii Pracy i minister obrony.
Program polityczny
Dzięki łączeniu w swych szeregach polityków utożsamianych z poglądami zarówno centro-prawicowymi, centrowymi jak i centro-lewicowymi, a także z ruchem zielonych, Hatnua określana jest niekiedy jako partia prezentująca liberalne i syjonistyczne wartości. Jest to jedyne centrowe ugrupowanie, które stawia proces pokojowy jako główny punkt swojego programu wyborczego.
Proces pokojowy – Poprzez wznowienie rozmów pokojowych z sąsiadami Izraela i osiągnięcie rozwiązania dwupaństwowego Hatnua widzi możliwość zagarantowania Izraelczykom bezpieczeństwa i rozwoju ekonomicznego. Ostateczne porozumienie jest postrzegane jako niezbędny warunek do osiągnięcia powyższych celów, które zagwarantują stabilność “żydowskiego i demokratycznego państwa”.
Sprawiedliwość społeczna – W zakresie spraw społecznych Hatnua przyjmuje dotychczasowy dorobek i program sformuowany przez Amira Pereca. Tzw. “Żelazna kopuła sprawiedliwości społecznej” (nawiązująca nazwą do izraelskiego systemu obrony przeciwpowietrznej) zakłada przede wszystkim wyrównywanie różnic społecznych i przywrócenie równych szans poprzez: podniesienie płacy minimalnej; nowe programy mieszkaniowe; nowy system podatkowy; zniesienie subsydiowania osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu i społeczności ultra-ortodoksyjnych; zwiększenie opłat z tytułu wydobycia zasobów naturalnych.
Ochrona środowiska – Hatnua podnosi również w swym programie wyborczym problem ochrony środowiska. W tym zakresie ugrupowanie przyjmuje dorobek Partii Zielonych i jej “Zielony Program”. Podstawowymi założeniami związanymi z dbałością o środowisko naturalne są: stworzenie 1 mln dunamów (1000 m2) rezerwatów narodowych; produkcja 20% energii ze złóż odnawialnych do 2020 r.; ochrona zwierząt; graniczenie emisji spalin, w tym w środkach komunikacji publicznej; podjęcie działań mających na celu ograniczenie skażenia powietrza; ograniczenie eksploatacji złóż gazu ziemnego.
Służba wojskowa – W obliczu narastającej liczby zwolnień 18 latków z obowiązkowej w Izraelu służby wojskowej Hatnua pragnie doprowadzić do sytuacji, w której takie praktyki nie będą miały miejsca. Ugrupowanie postrzega bowiem służbę wojskową jako obowiązek każdego obywatela i chce doprowadzić do równości w tym zakresie.
Pluralizm religijny – Hatnua przeciwstawia się rosnącej, jej zdaniem, hegemonii społeczności ortodoksyjnych. Planuje zmiany w kwestii regulacji prawnych wolności stylu życia i zagadnień związanych z małżeństwami i pogrzebami, które są obecnie pod dużym wpływem grup ortodoksyjnych. Zdaniem parii w Izraelu powinno żyć wolne społeczeństwo, respektujące różne postrzeganie “żydowskiego życia i gwarantujące równe wsparcie dla wszystkich odłamów judaizmu”. Program partii nie odnosi się natomiast do innych wyznań i wolności wynikających z odmiennego pochodzenia.
Prognoza wyborcza
Choć Hatnua jest nową, niespełna dwumiesięczną partią to dzięki zasileniu jej szeregów przez członków innych ugrupowań ma ona obecnie sporą, jak na warunki izraelskie, reprezentację w Knesecie. Zgodnie z sondażami wyborczymi partia nie zdobędzie jednak wystarczającej większości, by doprowadzić do zmiany dotychczasowego, prawicowego rządu. Przewidywane 10-11 miejsc w kolejnym parlamencie uplasuje Hatnua w okolicach 4 miejsca wśród największych partii, lecz im bliżej wyborót tym ugrupowanie osiąga gorsze wyniki, niekiedy nawet na poziomie 7 miejsc. Z tego powodu Cipi Liwni rozpoczęła – jak dotąd nieudane – negocjacje z Partią Pracy i Jesz Atid w celu utworzenia centro-lewicowego bloku mogącego stworzyć kolejny rząd. Zdaniem Liwni, jej ugrupowanie i ona sama są jedyną szansą na pokonanie Netanjahu. Z drugiej strony, przeciwnicy Liwni zarzucają jej, iż nowe ugrupowanie ma być jedynie środkiem do zaspokojenia jej partykularnych ambicji politycznych.
Hadasz
Hadasz to najbardziej znacząca partia arabsko-żydowska w Izraelu. Jej rodowód sięga Partii Maki powstałej w 1965 roku wskutek rozłamu w Komunistycznej Partii Izraela. Frakcja propalestyńska i antysyjonistyczna utworzyła nową partię Rakach (Nowa Lista Komunistyczna). Ponieważ historyczna Maki z czasem przestała istnieć, w roku 1989 Rakach zmieniła nazwę na Maki. W 1977 roku, gdy oficjalnie przyjęto nazwę Hadasz, w wyborach do Knesetu uzyskała ona pięć miejsc. Podczas wyborów w 1996 roku, ugrupowanie startowało ze wspólnej listy z Baladem wprowadzając do parlamentu trzech deputowanych. Natomiast przed wyborami w 2003 roku partia zawiązała porozumienie z Ta’alem. W kolejnych wyborach Hadasz zdobywał w granicach 3-5 miejsc w Knesecie. W listopadzie ubiegłego roku ugrupowanie wsparło demonstracje studentów na Uniwersytecie w Hajfie, ku pamięci zamordowanego przywódcy Hamasu, Ahmeda Jaabari. W połączeniu z aktywistami Merecu zorganizowała podobną demonstracje przed rezydencją premiera w Jerozolimie, nakłaniając do zaprzestania ostrzeliwania Strefy Gazy.
Program wyborczy
Antysyjonistyczny program Hadaszu wzywa do powrotu Izraela do granic sprzed wojny czerwcowej 1967 r., co wiąże się z postulatem rozwiązania dwupaństwowego i koegzystencji niepodległego Izraela i Palestyny. W programie poruszono również kwestię uchodźców palestyńskich, którym gwarantuje się możliwość wyboru pomiędzy powrotem do kraju bądź otrzymaniem rekompensaty. Ugrupowanie opowiada się także za równouprawnieniem obywateli żydowskich i arabskich, lecz wnioskuje o nieobejmowanie obowiązkiem wojskowym obywateli pochodzenia arabskiego.
O jej postępowym charakterze świadczy walka o równouprawnienie kobiet jak i postulat rozdziału religii od państwa. Co typowe dla partii lewicujących, walczy ona o uregulowanie kwestii związanych z pomocą społeczną, respektowaniem praw pracowniczych, ubezpieczeniami społecznymi, programami socjalnymi czy wyrównaniem płac oraz zmniejszeniem bezrobocia. W programie Hadaszu znajdują się również zapisy dotyczące egzekwowania przepisów o ochronie środowiska naturalnego. Ugrupowanie opowiada się także za dołączeniem Izraela do NPT (Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej).
Liderzy
Mohammed Barakeh, izraelski Arab jest sekretarz generalny partii Hadasz. Często uznawany jest przez media za reprezentanta społeczności arabskiej w Knesecie. Pod koniec 2005 roku Barakeh warunkowo poparł plan ewakuacji żydowskich osiedli ze Strefy Gazy i części z Zachodniego Brzegu autorstwa Ariela Szarona. Stał się za to obiektem ataków ze strony nielegalnego żydowskiego ugrupowania Kach.
Prognozy
Według sondaży Kol Israel w bieżących wyborach Hadasz, podobnie jak i inne partie arabskie, utrzyma dotychczasową reprezentację w Knesecie. Izraelski dziennik Haarec wskazuje jednak , że wyniki wyborów mogą być nieoczekiwane – partie które są obecnie poniżej progu wyborczego takie jak Erec Eldad Janiw czy Kadima mogą nas zaskoczyć i zebrać więcej niż wymagane 2 procent głosów. Haarec spekuluje również, że być może próg wyborczy podniesie się do 2,4 procent. Chociaż Hadasz jest partią arabsko-żydowską, większość jej elektoratu stanowią Arabowie. Jak informuje Israel Radio, 65 procent wyborców partii arabskich wolałaby głosować na sprzymierzone Hadasz, Balad, oraz Zjednoczoną Listę Arabską – Ta’al. Koalicja jest jednak mało prawdopodobna ze względu na zbyt dużą różnice poglądów między liderami tych partii . 46 procent respondentów uznało, że na ich głos w wyborach będzie miał wpływ konflikt zbrojny w Syrii.
Partia nie stanowi realnej siły w Knesecie, natomiast za sukces uznać należy utrzymanie dotychczasowej reprezentacji. Mimo to ugrupowanie ma duże znaczenie ideologiczno-społeczne. Sprawą wielkiej wagi jest arabska obecność w parlamencie, a Hadasz jest partią arabsko-żydowską, działającą na rzecz pokojowej współpracy. Jej istnienie świadczy o chęci podjęcia pokojowego dialogu między zwaśnionymi stronami.
Szas
(Hebr. Shomrei Torah Sephardim – Sefardyjscy Strażnicy Tory) to powstała w 1984 r. prawicowa, ultra-ortodoksyjna partia religijna o rozbudowanym programie społecznym, należąca do obecnej koalicji rządzącej. W obecnym Knesecie ma 11 miejsc, według sondaży może liczyć w nadchodzących wyborach na zwiększenie swojej obecności w parlamencie do 13 przedstawicieli. Przywódca duchowym Szasu jest rabin Owadia Josef, przywództwo polityczne sprawowane jest przez triumwirat, do którego należą: Eli Jiszai, Arje Deri i Ariela Atias.
Można wskazać na trzy podstawowe cechy, które definiują partię Szas. Po pierwsze, co widać już w jej nazwie, ma ona oparcie w podziale etnicznym między Żydami Aszkenazyjskimi (pochodzących z centralnej i wschodniej Europy) a Żydami Sefardyjskimi (pochodzącymi z Półwyspu Iberyjskiego i państw arabskich, szczególnie Afryki Północnej). Po powstaniu Państwa Izrael grupą dominującą stali się Aszkenazyjczycy, zaś Sefardyjczycy czuli się dyskryminowani, zarówno społecznie jak i politycznie. Przełamanie tej dysproporcji było jednym z celów powstania Szasu w 1984 roku. Drugą kluczową cechą tej partii jest jej religijny charakter, a zwłaszcza bezpośredni związek z ultra-ortodoksyjnym judaizmem. Trzecim elementem decydującym o jej charakterze jest duchowe przywództwo rabina Owadii Josefa. Organem podejmującym w imieniu partii Szas kluczowe decyzje religijne, polityczne i personalne jest Rada Mędrców Tory, której rabin Josef przewodniczy. Jego ogromny autorytet dodatkowo wzmacnia jego wpływ na członków partii i czyni jego opinię decydującą. Te trzy elementy mają bardzo duże znaczenie dla Szasu, określając zarówno elektorat, na którego poparcie może liczyć, jak też polityczne priorytety tej partii.
Historia
Uciekający przed europejskimi prześladowaniami Aszkenazyjczycy dominowali w nowo powstałym państwie Izrael. W przeciwieństwie do swych Sefardyjskich pobratymców mieli oni długą tradycję ortodoksji, pomimo tego władzę objęły osoby o sekularnych poglądach. Młodzi religijni Sefardyjczycy kształcili się w jesziwach zdominowanych przez Aszkenazyjczyków, gdzie często przejmowali ich stroje i zwyczaje, lecz nadal nie byli uważani za członków wspólnoty. Ugrupowania polityczne, do których należeli także Sefardyjczycy, nadal reprezentowały przede wszystkim społeczności wywodzące się z centralnej i wschodniej Europy. konflikty między dwoma grupami nabrzmiewały przez całe lata 70-te. Tuż przed wyborami w 1984 r. doprowadził on do pojawienia się na scenie politycznej nowej siły, reprezentującej Sefardyjczyków. Oderwanie się zwolenników rabina Josefa od ultra-religijnej partii Agudat Israel miało dwie bezpośrednie przyczyny: pierwszą z nich był sprzeciw wobec wyraźnej dominacji aszkenazyjskiej i braku reprezentacji we władzach partii, a zwłaszcza w Radzie Mędrców Tory, a kolejną odmowa ze strony rządu ponownego powierzenia Josefowi funkcji Naczelnego Sefardyjskiego Rabina Izraela. Warto zauważyć, że powstał za zgodą i dzięki wsparciu rabina Eliezera Szaha. W pierwszym okresie swego istnienia partia była silnie związany z Agudat Israel i aszkenazyjskimi ruchami religijnymi. Pod przewodnictwem Josefa coraz bardziej się jednak uniezależniała, przedstawiając własny program gospodarczo-społeczny i dążąc do zwiększenia roli sefardyjskich rabinów zarówno w grupach ultra-ortodoksyjnych jak i w szeroko rozumianym społeczeństwie.
W wyborach 1984 r., które odbyły się wkrótce po powstaniu Szasu, partia wprowadziła do Knesetu 4 członków. Do 1987 należała do rządu jedności, będąc w nim jedyną partia religijną, co znacząco umocniło jej pozycję. Miało to odbicie w kolejnych wyborach w 1988 r., kiedy uzyskał o dwa miejsca więcej. W 1999 Szas osiągnął rekordowy wynik 17 miejsc. Od tamtej pory ugrupowanie utrzymuje stabilną reprezentację parlamentarną na poziomie 10-12 przedstawicieli i jest największą partią religijną w Knesecie. W poprzednich wyborach (2009 r.) Szas uzyskał 11 miejsc, co dało mu pozycję piątej co do wielkości siły w parlamencie. Mimo swojego ultra-religijnego profilu, Szas ma zadziwiająco dużą zdolność koalicyjną. Od swojego powstania tuż przed wyborami 1984 roku uczestniczył w prawie każdej koalicji rządzącej, zarówno prawicowej jak i lewicowej. W obecnym rządzie Benjamina Netanjahu reprezentowany jest przez czterech ministrów, którzy kontrolują resorty spraw wewnętrznych, budownictwa, spraw religijnych I jednego ministra bez teki.
Liderzy
Od powstania Szasu w 1984 roku, jego duchowym przywódcą i przewodniczącym Rady Mędrców Tory jest rabin Owadia Josef. Urodzony w 1920 r. w Iraku, Josef jest wybitnym znawcą Tory i prawa religijnego, Halachy, a także zarówno sefardyjskich jak i aszkenazyjskich tradycji. W latach 1973-1983 pełnił funkcję Naczelnego Sefardyjskiego Rabina Izraela. Za jego ogromny dorobek jako pisarza i myśliciela religijnego przyznano mu Nagrodę Izraela. Rabin prezentuje dość kontrowersyjne poglądy w sprawach społecznych, między innymi ostro potępiając dawców narządów i homoseksualistów. Choć zasadniczo opowiada się za pokojem z Palestyńczykami i przeciwko osadnictwu na terytoriach okupowanych, ostro potępił plan wycofania z Gazy przedstawiony przez Ariela Szarona. Udar mózgu, jaki dotknął premiera kilka miesięcy po realizacji tego przedsięwzięcia, Josefa nazwał „karą boską”.
Choć jest najważniejszą osobą w partii i przewodzi jej głównemu organowi decyzyjnemu, rabin Josef oficjalnie nie jest liderem partii. Obecnie przywództwo polityczne sprawuje wspólnie trzech polityków: Minister Spraw Wewnętrznych i dotychczasowy przewodniczący Eli Jiszai, przywódca partii w latach 90-tych Arje Deri i Ariel Atias. Rabin Josef wraz z Radą Mędrców Tory zdecydowali o likwidacji stanowiska przewodniczącego partii, aby uniknąć wewnętrznych konfliktów po powrocie do Szasu Arje Deriego. Urodzony w 1959 roku w Maroku, Aryeh Deri jest jednym z założycieli Szasu. Przez pierwszych 15 lat działalności partii był też jej politycznym przywódcą. Do perfekcji opanował zarówno sztukę zdobywania wyborców, jak i – bardziej cenioną przez rabina Josefa – umiejętność zapewniania środków finansowych instytucjom związanym z partią. W 1988 roku został Ministrem Spraw Wewnętrznych w rządzie Icchaka Szamira (Likud), tę samą funkcję pełnił również w gabinecie Icchaka Rabina (Partia Pracy). W 1999 roku został oskarżony o korupcję i skazany na karę trzech lata pozbawienia wolności. Wyrok uważany był przez wielu za przejaw polowania na czarownice i dyskryminacji Sefardyjczyków, mimo skazania Deri nadal miał sporą grupą zwolenników. Wiele wskazywało jednak na to, że będzie to koniec jego politycznej kariery. Po wyjściu z więzienia zalecono mu wycofanie się z polityki i studia nad Torą. Wbrew spekulacjom polityk nie zdecydował się powrócić do polityki na czele nowej partii pod własnym przewodnictwem. Dopiero po trzynastu latach nieobecności w życiu publicznym Deri został z powrotem przyjęty w szeregi Szasu. Z jego powrotem wiązane są duże nadzieje: to zdolnościom Deriego partia zawdzięczała swój rozkwit w latach 90-tych. Zanim jednak powrót legendarnego lidera przyniesie owoce, Szasowi grozi walka o przywództwo. Na razie rabin Josef zapobiegł jej ustanawiając trzech równorzędnych przywódców, jednak decydująca rozgrywka o polityczną kontrolę nad partią przypuszczalnie odbędzie się po wyborach.Po odejściu Deriego, jego stanowisko na czele partii objął Elijahu „Eli” Jishai. Rodzina Jishai przybyła do Izraela z Tunezji, Eli urodził się w Jerozolimie w 1962 roku. Karierę polityczną rozpoczął w końcu lat 80-tych jako radny Jerozolimy. Następnie sprawował m.in. funkcje sekretarza generalnego partii i szefa kilku instytucji edukacyjnych powiązanych z Szasem. W 1996 roku po raz pierwszy został członkiem Knesetu, a także Ministrem Spraw Wewnętrznych i Polityki Społecznej w pierwszym rządzie Benjamina Netanjahu. W kolejnych gabinetach wielokrotnie sprawował funkcje ministerialne. Obecnie jest członkiem Knesetu, Ministrem Spraw Wewnętrznych i Wicepremierem. Przez trzynaście lat nieobecności Deriego sprawował przywództwo nad partią. Wraz z powrotem dawnego lidera Jishai został pozbawiony stanowiska, stając się zaledwie jednym ze współrządzących. Ostatnim z trzech politycznych przywódców jest Ariel Atias. Najmłodszy z trójki, urodził się w 1970 roku w Tel Awiwie. Członkiem Knesetu został dopiero w 2006 roku, objął wtedy także stanowisko Ministra Telekomunikacji w rządzie Ehuda Olmerta. W obecnym rządzie powierzono mu resort budownictwa. Zarządza także związaną z Szasem organizacją, zajmującą się certyfikowaniem koszernej żywności. Działalność polityczna Atiasa jest dość krótka, toteż trudno ocenić, jaka będzie jego rola w przywództwie Szasu. Jak dotąd dał się poznać jako współautor kontrowersyjnego projektu ustawy o ograniczeniu dostępu do pornografii, przemocy i hazardu w Internecie. Jako Minister Budownictwa wypowiadał się krytycznie o zamieszkiwaniu obok siebie społeczności arabskich i żydowskich, opowiadając się za segregacją nie tylko w oparciu o kryteria etniczne, ale też m.in. religijne, jego zdaniem Żydzi ultra-ortodoksyjni i zsekularyzowani powinni zamieszkiwać w różnych sektorach. Jego faktyczna rola wśród przywódców Szasu przypuszczalnie rozstrzygnie się w ciągu najbliższych tygodni.
Wyborcy Szasu
Stała i stosunkowa liczna obecność Szasu w Knesecie oznacza, że istnieje stabilna grupa wyborców, którzy konsekwentnie na tę partię głosują. Należą do niej między innymi ultra-ortodoksyjni Żydzi, którym odpowiada religijny i teokratyczny charakter partii. Stanowią oni jednak mniejszość wśród zwolenników Szasu. Drugą, znacznie ważniejszą grupą są osoby religijne, popierające ideologię narodowego syjonizmu. Konkurencyjna partia religijna, Zjednoczony Judaizm Tory (hebr. Yahadut Hatora – sojusz Degel Hatora i Agudat Israel), jest nastawiona znacznie bardziej anty-syjonistycznie, co zniechęca do niej tę część elektoratu. Trzecią i najliczniejsza grupą wyborców Szasu są sefardyjscy tradycjonaliści i konserwatyści, często zsekularyzowani.
Warto zauważyć, że znaczna część elektoratu Szasu nie identyfikuje się z ultra-ortodoksyjną linią tej partii, lecz z tradycją i wartościami, jakie ona reprezentuje. Wielu z nich to konserwatywni Sefardyjczycy, związani z armią lub o prawicowych poglądach, niezgodnych z umiarkowaną linią partii. Coraz mocniejsza radykalizacja społeczeństwa i wzrost poparcia dla Likudu jest dla Szasu dużym zagrożeniem, podobnie jak dla innych partii religijnych Izraela rywalizujących o podobny elektorat. Jak pokazały poprzednie wybory wzrost poparcia dla partii Benjamina Netanjahu w większości okręgów odbywa się kosztem Szasu.
Program polityczny
Na polityczną linię Szasu decydujący wpływ mają trzy wymienione wcześniej czynniki: religijny charakter partii, jej sefardyjskie korzenie i autorytet rabina Josefa. Partia ta jest uznawana za prawicową, ultra-ortodoksyjną i społeczną. Żadnego z tych haseł nie trzyma się kurczowo i w każdym z tych wymiarów były czynione kompromisy. Tym bardziej warto zastanowić się jakie są polityczne priorytety partii Szas. Sefardyjskie korzenie i geneza ugrupowania jako reprezentacji dyskryminowanej mniejszości zadecydowały o jej społecznym charakterze. Ugrupowanie powstało, by przeciwdziałać nierównemu traktowaniu Sefardyjczyków w zakresie edukacji, pracy i dostępu do mieszkań. Te kwestie były też głównym obszarem jej zainteresowania odkąd po raz pierwszy współtworzyła rząd. Szas dąży do stworzenia swoistego państwa opiekuńczego, z szerokim zakresem świadczeń społecznych, zwłaszcza dla uczniów szkół religijnych. Kilkukrotnie jej przedstawiciele obejmowali Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, co zapewniało im kontrolę nakładów na cele społeczne, a także zapewniało dostęp do dodatkowych środków na rozwój społeczności religijnych Sefardyjczyków. Jako partia religijna i teokratyczna, reprezentująca ultra-ortodoksyjny judaizm, Szas jest zwolennikiem jak najszerszego obowiązywania prawa religijnego, Halachy, i przeciwnikiem wszelkich prób sekularyzacji Izraela, jak np. propozycji wprowadzenia małżeństw świeckich czy uproszczenia procedury rozwodowej. Aktywnie popiera rozwój edukacji religijnej oraz zwolnienie uczniów szkół religijnych z obowiązku służby wojskowej.
Szas wobec konfliktu – Z kolei stanowisko Szasu wobec konfliktu bliskowschodniego jest uwarunkowane zarówno religijnym charakterem ugrupowania, jak i osobistymi poglądami i doświadczeniami rabina Josefa. W latach 70-tych sprawował on funkcję Naczelnego Sefardyjskiego Rabina Izraela. Do jego kompetencji należało między innymi anulowanie małżeństw żołnierzy, którzy zaginęli w czasie wojny Jom Kipur. Pozwalało to wdowom na ponowne zamążpójście, lecz wymagało od rabina starannej analizy każdego przypadku. Bezpośredni kontakt ze związanymi z wojną ludzkimi tragediami miał z pewnością duży wpływ na stanowisko rabina wobec konfliktu. Podczas gdy Naczelny Aszkenazyjski Rabin Izraela w tamtym czasie, Szlomo Goren, mówił o świętości ziemi Izraela, rabin Josef doszedł do wniosku, że kwestią znacznie ważniejszą od ziemi jest ratowanie istnień ludzkich. Powołując się na zasadę prawa religijnego o dopuszczalności prawie wszystkich czynów zabronionych w sytuacji zagrożenia życia, rabin Josef argumentuje, że zwrot ziem jest dopuszczalny, jeśli służy zapobieganiu wojnie.
Na przekonaniu rabina Josefa o konieczności ratowania ludzkiego życia oparte jest jego umiarkowane stanowisko Szasu wobec konfliktu Izraelskiego. Ugrupowanie uważa, że należy zrobić wszystko, ze zwrotem ziemi włącznie, aby osiągnąć pokój. Stawiane są jednak dwa warunki: pierwszy z nich jest akceptacja zmian terytorialnych przez ekspertów ds. bezpieczeństwa. Drugi to absolutne wykluczenie możliwości przekazania Palestyńczykom jakiejkolwiek części Jerozolimy. Poglądy rabina Josefa kształtują też stanowisko Szasu wobec osadnictwa: jest on przeciwny budowaniu osiedli na terenach okupowanych od 1967 roku, z wyjątkiem Wschodniej Jerozolimy. Popierając zwrot ziem i przyznanie Palestyńczykom autonomii, Szas jest przeciw utworzeniu przez nich własnego państwa, czyli tzw. rozwiązaniu dwupaństwowemu. Mimo umiarkowanych poglądów i nawoływania do pokoju, rabin Josef i jego zwolennicy nie poparli porozumień zawartych z Palestyńczykami w latach 90-tych. Przedstawiciele Szasu w Knesecie wstrzymali się od głosu w sprawie pierwszego z porozumień z Oslo i głosowali przeciw drugiemu z nich.
Umiarkowane stanowisko rabina Josefa i przywódców Szasu może być dla partii problemem w nadchodzących wyborach. Od początku swojego istnienia istniał w tej kwestii rozłam między bardziej pokojowo nastawionymi liderami, a wyborcami o wyraźnie prawicowych poglądach. Wobec rosnącej radykalizacji społeczeństwa oraz coraz większej popularności Likudu i premiera Netanjahu, wyważone stanowisko przywódców Szasu może ulec zmianie. Przede wszystkim w Izraelu coraz silniejszy jest ekstremizm, także wśród wyborców i liderów tego ugrupowania. Ponadto, jednym z głównych problemów z jakim borykają się absolwenci tak silnie popieranych przez Szas jesziw jest brak mieszkań dla młodych małżeństw. Sprzeciw ugrupowania wobec rozwoju osadnictwa na terenach okupowanych jest niezgodny z interesem jego wyborców, którym zależy na rozwoju taniego i dobrze zlokalizowanego budownictwa. Jak pokazał przykład porozumień z Oslo i planu Szarona, gdy w sytuacji konfrontacji kompromisowej linii partii z realnymi działaniami na rzecz pokoju, zwycięża zgodny z interesami i przekonaniami wyborców Szasu syjonizm. Wymienione czynniki mogą doprowadzić do odejścia przywództwa partii od dotychczasowego umiarkowanego stanowiska także w warstwie teoretycznej.
Prognoza wyborcza
Początek 2013 roku będzie dla Szasu czasem trudnym i pełnym zagrożeń. Zbliżające się wybory, dzielone przywództwo polityczne i coraz głębsza przepaść między ugrupowaniem a wyborcami, to najpoważniejsze z wyzwań jakie stoją przed Szasem. Przedwyborcze sondaże są ostrożnie optymistyczne, przewiduje się, że obecność ugrupowania w Knesecie może nieznacznie wzrosnąć. Szas odbiera ultra-ortodoksyjnych wyborców innym partiom religijnym, jednak sam traci poparcie osób mniej religijnych na rzecz Likudu. Wybory zweryfikują głębokość rosnącego rozłamu między przywództwem partii a jej elektoratem.
Tymczasem sytuacja polityczna uniwersalnego koalicjanta, jakim był dotąd Szas, stale się pogarsza. Istnieje możliwość, że koalicja Likud-Beiteinu wraz z Żydowskim Domem (hebr. Habayit Hayehudi) uzyskają wystarczającą ilość mandatów by rządzić bez udziału Szasu. Wyraźne zwycięstwo partii Netanjahu oznaczałoby osłabienie pozycji partii religijnych Sefardyjczyków. Już rozpoczęły się polityczne targi o kluczowe dla uzyskania poparcia młodych wyborców Ministerstwo Budownictwa. Na znajdujący się pod kontrolą Szasu resort ochotę mają zarówno Israel Beiteinu jak i Habajit Hajehudi. O poparcie walczą wspólnie Deri i Jiszai, prezentując światu jedność swojej partii. Jednak trwała współpraca trzech równorzędnych liderów jest w polityce rzadkim zjawiskiem i zdaje się możliwa głównie dzięki spalającemu autorytetowi rabina Josefa. Czas pokaże czy przywódca duchowy zdoła uchronić swoje ugrupowanie od wewnętrznej wojny w jednym z najtrudniejszych okresów w jego historii.
Habajit Hajehudi
(Heb. הבית היהודי, pol. Żydowski Dom) to skrajnie prawicowa, ulrta-nacjonalistyczna partia o profilu religijno-syjonistycznym. W styczniu 2006 r. przed wyborami do Knessetu Unia Narodowa, składająca się z kilku mniejszych ugrupowań (m.in. Moledet, Tekuma, Ahi) sprzymierzyła się z Narodową Partią Religijną w celu stworzenia wspólnej listy wyborczej. Współpraca zaowocowała zdobyciem ponad 7% głosów i w rezultacie otrzymaniem 9 miejsc w parlamencie.Sojusz rozpadł się w listopadzie 2008 r., gdy Narodowa Partia Religijna, Moledet i Tekuma zdecydowały o powołaniu do życia nowego ugrupowania. To posunięcie doprowadziło do rozłamu w Unii, z której wyłamały się Ahi i Hatikwa. Oficjalnym powodem odłączenia się tych frakcji od Unii było niezadowolenie ich liderów, sprzeciwiających się podążaniu w kierunku utworzenia partii religijnej. W tej sytuacji Ahi i Hatkiwa zdecydowały o sprzymierzeniu z innymi partiami.
Ostatecznie partia Habajit Hajehudi (pol. Żydowski Dom) uformowała się pod koniec listopada 2008, gdy otrzymała oficjalną nazwę, wybraną w głosowaniu internetowym spośród pięciu propozycji (pozostałe to: Korzenie, Niezależność, Całość, Mój Naród Żyje). Szefem nowej partii został rabbi Daniel Herszkowic – matematyk z Technionu, najstarszego uniwersytetu w Izraelu, mieszczącego się w Hajfie. Obecnie szefem partii jest Naftali Bennett (od listopada 2012), a siedziba partii znajduje się w Jerozolimie.
Program polityczny
Partia Żydowski Dom stawia sobie za cel przywrócenie Izraelowi jego żydowsko-syjonistycznego charakteru. W statucie wyraźnie zaakcentowano, że przedstawiciele partii będą „umacniać żydowską naturą państwa i walczyć przeciwko tym, którzy chcą zmienić Izrael w państwo obywatelskie.” Zaznaczają jednocześnie, że szanują prawa mniejszości, w tym mniejszości arabskiej.
Polityka wewnętrzna- Według Żydowskiego Domu, państwo Izrael jest przykładem niezwykłego sukcesu gospodarczego, jednak dużą część populacji ominęły owoców tego dobrobytu. Partia zapowiada, że będzie działać, aby zapewnić równe szanse, które dadzą każdemu młodemu człowiekowi w Izraelu możliwość osiągnięcia sukcesu. Zamierzają dążyć do poprawy edukacji, zwiększenia konkurencji, rozbijać monopole, w miarę możliwości ciąć podatki dla klasy średniej. Według partii, państwo Izrael musi zapewnić zabezpieczenie umożliwiające godne warunki życia tym, ale tylko tych, którzy sami są w stanie ich sobie zapewnić.
Edukacja – Żydowski Dom głosi konieczność wyrównywania szans przez równy dostęp do edukacji. Pomimo odżegnywania się od socjalizmu, partia opowiada się za reformą edukacji, która każdemu dziecku, niezależnie od pochodzenia i statusu majątkowego, będzie dawała szansę na udany start w życiu. Obok edukacji powszechnej, partia zwraca uwagę na konieczność kształcenia religijnego. Według Żydowskiego Domu, każdy młody Izraelczyk powinien przejść bezpłatną edukacje religijną w jednym ze stworzonych do tego celu ośrodków. Obecnie istnieje dowolność w kwestii posyłanie dzieci do tego typu instytucji, a edukacja w nich jest płatna. Patia postuluje, by wydatki na tego rodzaju kształcenie przenieść na państwo, które z budżetu finansowałoby kształcenie religijno-syjonistyczne.
Religia – Ugrupowanie uznaje, że państwo Izrael jest żydowskie i demokratyczne. Jego charakter należy ustalić w drodze dyskusji. Należy jednak wziąć pod rozwagę wartości pochodzące z Tory i etyki proroków. Należy podwyższyć status hebrajskiego prawa, a także poprawić pozycję rabinów w społeczeństwie. Silne społeczeństwo izraelskie może wyrosnąć tylko na kanwie poszanowania religii.
Sądownictwo – Partia sprzeciwia się nadmiernej – w ich mniemaniu – interwencji izraelskiego Sądu Najwyższego i prokuratory państwa w kształtowanie polityki i „ducha Izraela”. Ponadto, ich zdaniem, Sąd Najwyższy został zdominowany przez środowiska liberałów z lewicy, którzy nie stanowią dostatecznej reprezentacji izraelskiego społeczeństwa. Ich zdaniem, systemie sądownictwa powinien reprezentować żydowskie i syjonistyczne wartości kraju, a także różne stanowiska izraelskiej opinii publicznej. Rozwiązanie problemu widzą w zmianie systemu powoływania sędziów, którzy mieliby być mianowani przez organy władzy prawodawczej.
Kwestia palestyńska – Według Żydowskiego Domu, nie istnieje dobre rozwiązanie trwającego impasu. Ich zdaniem, utworzenie państwa palestyńskiego jest nieosiągalne, a jednocześnie wcielenie terenów palestyńskich do Izraela nie może nastąpić ze względu na odrębność ich terenów. Ostrzegają jednak, że Palestyńczykom nie zależy tylko na Zachodnim Brzegu, ale ich ambicją jest przejęcie władzy nad całym terytorium Izraela.
Wizerunek na świecie – Według Żydowskiego Domu, obraz Izraela na całym świecie nie jest dobry. W związku z tym chcą swoje działanie skoncentrować na poprawie wizerunku kraju poza granicami. Jednak według tej partii, najlepszym sposobem jest podkreślanie „podstawowego faktu, że ziemia Izraela należy do narodu żydowskiego, od czasów biblijnych, i tylko w tym kraju naród żydowski może istnieć i się rozwijać”. Ugrupowanie podkreśla, że państwo Izrael jest wyspą demokracji i wolności w oceanie totalitarnych reżimów arabskich i znajduje się na zachodniej linii frontu przeciwko islamskiemu naporowi.
Diaspora – Partia Żydowski Dom pragnie zachęcać Żydów przybywających poza granicami kraju do przybywania do Izraela. Z kolei tym, którzy nie zdecydują się na przyjazd, chcą zapewnić utrzymywanie bliskich kontaktów z krajem, by Żydzi przybywający w diasporze rozwijali i wzmacniali swoją żydowską tożsamość.
Prognoza wyborcza
Żydowski Dom nie cieszy się szerokim poparciem społecznym, które zapewniłoby mu silną pozycję w Knesecie. Jednakże w najbliższych wyborach wystartuje w koalicji z Izraelską Unią Narodową, co najprawdopodobniej pozwoli na zdobycie 14 miejsc w parlamencie.
Izraelska Unia Narodowa
Izraelska Unia Narodowa to powstały w 1999 r. skrajnie prawicowy i nacjonalistyczny sojusz partyjny powstały w wyniku porozumienie nawiązanego między mniejszymi ugrupowaniami politycznymi: Moledet, Tekuma i Herut.
Historia
Sojusz ten zawiązany tuż przed wyborami parlamentarnymi zapewnił przedstawicielom zrzeszonych partii 4 miejsca w Knesecie. W dwa lata po sukcesie wyborczym do Unii Narodowej dołączyła składająca się głównie z rosyjskich imigrantów Israel Beiteinu, co podwoiło liczbę jej reprezentantów. Jako pierwsze ze struktur partii wyłamało się ugrupowanie Herut, które postanowiło wystawić w wyborach w 2003 r. samodzielnych kandydatów do parlamentu. Nie udało mu się jednak przekroczyć progu wyborczego. Kolejny rozłam nastąpił w 2005 r., gdy w ślady Herutu poszło ugrupowanie Israel Beiteinu, tworząc osobną listę na wybory parlamentarne w 2006 r. Osłabiona Unia zdecydowała o zawarciu sojuszu z Mafdal (pol. Narodowa Partia Religijna). Koalicja zaowocowała 9 miejscami w Knesecie, z czego 6 przypadło w udziale przedstawicielom Izraelskiej Unii Narodowej. Z kolei w 2009 r. Unia ponownie połączyła siły z Mafdal, powołując do życia nowy partię – Żydowski Dom. W wyniku nieporozumień z partii odeszło kilka kluczowych postaci, które powołały do życia ugrupowanie Izraelska Unia Narodowa – Tekuma (pol. Odrodzenie), która w najbliższych wyborach stworzy z Żydowskim Domem wspólną listę wyborczą.
Liderzy
Przewodniczącym partii jest od 2012 r. Uri Ariel, który zasiada w Knesecie od czterech kadencji. Z Unią Narodową związał się od początku jej istnienia, szczególnie z ugrupowaniem Tekuma. W 2006 r. opowiadał się za zjednoczeniem z Mafdal, w wyniku czego przez pewien czas był związany z Żydowskim Domem. Ostatecznie jednak zdecydował o opuszczeniu szeregów partii i w 2009 r. startował do Knesetu z ramienia odnowionej Unii.
Uri Ariel zastąpił na stanowisku szefa partii wcześniejszego lidera – Jaakowa Kaca, który przewodniczył Unii w latach 2008-2012. Wcześniej Uri Ariel związany był ze środowiskiem Ariela Szarona, brał m.in. udział w budowaniu żydowskich osiedli na terenach Zachodniego Brzegu i na Wzgórzach Golan. Założył również wiele ośrodków kształcenia młodzieży żydowskiej na wspomnianych terenach. Zaangażował się także w działalność medialną, od roku 1987 był właścicielem stacji radiowej Aruc Szewa do jej zamknięcia w 2002 r. Założył wtedy tygodnik BeSzewa.
Program polityczny
Izraelska Unia Narodowa to partia o charakterze skrajnie prawicowo-syjonistycznym. Wśród podstawowych idei przyświecających działalności partii jest m.in. konieczność wyrażania żydowskiej tożsamości w każdym aspekcie życia społecznego czy kulturalnego, a także w prawie czy edukacji. Partia zamierza o osiągnąć m.in. poprzez promowanie wartości religijnych, wywodzących się z Tory.
Polityka wewnętrzna – Głównym punktem programu partii jest głoszenie żydowskości państwa Izrael, która wynika z uwarunkowań historycznych i religijnych. W tym celu należy zachęcać Żydów przebywających w diasporze do powrotu na ziemie Izraela. Izraelska Unia Narodowa postuluje również przywrócenie żydowskiego charakteru terenom zajętym przez mniejszości nieżydowskie. Ważny punktu programu Unii stanowi zapewnienie o konieczności przywrócenia Jerozolimie jej właściwego charakteru. Ponadto, miałaby się ona znaleźć pod wyłączną, suwerenną jurysdykcją władz Izraela.
Edukacja – Partia uważa edukację za priorytet narodowy. Zapowiada zainwestowanie odpowiednich środków, które pozwolą zminimalizować różnice w poziomie edukacji dzieci z różnych środowisk. Ponadto, zmianie miałby ulec sposób nauczania. Nacisk miałby zostać położony na pielęgnowanie charakteru i osobowości uczniów oraz rozwijanie ich kreatywności. Kluczowa byłaby również edukacja religijna. Zarówno szkoły religijne, jak nie niereligijne, miałyby w obowiązku edukować młodzież w dziedzinie dziedzictwa i wartości syjonistycznych. Sytuacja izraelskich nauczycieli uległaby poprawie, o ile tylko wykonywaliby swoją pracę należycie i promowali odpowiednie wartości. Płatności za szkolnictwo miałyby zostać anulowane. Partia zapowiada również, że będzie wspierać programy łączące naukę Tory ze szkoleniami wojskowymi, a także zaangażuje się w rozwój młodzieżowych ruchów, propagujących i nauczających wartości syjonistycznych.
Gospodarka – Według partii, zdrowa gospodarka jest środkiem do utrzymania cywilizowanego społeczeństwa opartego na zasadach moralnych, sprawiedliwości społecznej i unikaniu eksploatacji jednostki. Unia zamierza działać na rzecz zapewnienia stabilności gospodarki przy jednoczesnym dążeniu do zmniejszenia ekonomicznej zależności Izraela od Stanów Zjednoczonych. Będzie ona realizować politykę gospodarczą, która zapewni dalszy wzrost ekonomiczny i zwiększy produktywność i wydajność. Zapewnia także, że wesprze producentów, szczególnie tych zaangażowanych w eksport przemysłu oraz działających w branży zaawansowanych technologii. Ponadto, zapowiada przeznaczenie środków z budżetu na rozwój ośrodków turystycznych, w tym na wsparcie turystyki na obszarach wiejskich.
Bieda i korupcja – Izraelska Unia Narodowa zapewnia, że będzie działać na rzecz zmniejszenia bezrobocia. Ponadto zapowiada zmniejszenie podatków dochodowego, zwiększenia płacy minimalnej, podniesienie emerytur. Opieką mają być objęte wszystkie osoby niepełnosprawne, chore, starsze. W kwestii korupcji, także moralnej partia zapewnia, że zadba o większą przejrzystość i będzie działać w taki sposób, aby zapobiec konfliktom interesów.
Polityka zagraniczna, kwestia palestyńska – Izraelska Unia Narodowa głosi, że prawo narodu żydowskiego do ziemi Izraela jest nierozerwalnie splecione z ich prawem do pokoju i bezpieczeństwa. Rewizji powinny zostać poddane wszelkie traktaty zawarte z Palestyńczykami. Według Unii, nie może być mowy o utworzeniu „państwa obcego pomiędzy rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym”. Partia potępia akty wysiedlania Żydów z zajmowanych przez nich terenów, ponieważ ziemia izraelska należy do nich. Krytykuje również bardzo ostro wszelkie akty agresji w stosunku do Żydów, niszczenie synagog i ataki na ziemie Izraela. Jednocześnie zapewnia, że państwo Izrael musi dążyć do osiągnięcia porozumień pokojowych z wszystkimi sąsiadami, ale nie za cenę bezpieczeństwa dla jego obywateli.
Prognoza wyborcza
Dzięki koalicji ze zbliżonym ideowo ugrupowaniem Żydowski Dom, Unia ma szansę na dość pokaźną, jak na tego typu ugrupowanie zdobycz, oscylującą wokół 14 miejsc w przyszłym parlamencie.
Jesz Atid
(Heb. יש עתיד, pol. Istnieje Przyszłość) to jedna z najmłodszych formacji politycznych w Izraelu. Partia ma charakter wodzowski i powstała z inicjatywy Jaira Lapida, znanego dziennikarza prasowego i telewizyjnego. Jesz Atid jest liberalnym i centrowym ugrupowaniem. Mimo że jego oficjalna rejestracja nastąpiła dopiero 30 kwietnia 2012 r. ma duże szanse na dobry wynik w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Historia
Podobnie jak nieco młodsza Hatnua założona przez Cipi Liwni, Jesz Atid jest nowym ugrupowaniem na izraelskiej scenie politycznej. Choć już w 2010 r. spekulowano, że jego założyciel – Jair Lapid – planuje rozpoczęcie kariery politycznej, to oficjalnie powstało ono dopiero w styczniu 2012 r., gdy Lapid wycofał się z dziennikarstwa. Początkowo partia miała przyjąć nazwę Atid (pol. Przyszłość), lecz w wyniku braku zgody ze strony organów rejestracyjnych przyjęto nazwę Jesz Atid. Jednym z założeń ugrupowania jest odcięcie się od obecnej sceny politycznej i nieprzyjmowanie w jej szeregi aktualnych członków Knesetu.
Liderzy
Założycielem Jesz Atid, a zarazem jej liderem i tzw. lokomotywą wyborczą jest Jair Lapid. Ten powszechnie rozpoznawany w Izraelu dziennikarz może poszczycić się pracą w dwóch największych opiniotwórczych dziennikach – Maariw i Jediot Ahronot – jak również pracą w popularnych kanałach telewizyjnych. To właśnie prowadzenie licznych programów publicystycznych w izraelskiej telewizji zapewniło mu ogromną popularność, której wyrazem było 36 miejsce w sondażu na “największego Izraelczyka wszechczasów”, przeprowadzonym przez Ynet (internetowe wydanie Jediot Ahronot). Poza prowadzeniem popularnych talk-show Lapid napisał również scenariusz do serialu telewizyjnego oraz zagrał rolę w jednym z filmów, a także opublikował 7 książek. Dzięki swej dużej aktywności w mediach i ogromnej popularności w społeczeństwie, Lapid jest idealną “twarzą” dla nowego ugrupowania. Nie bez znaczenia jest rówież fakt, iż jego ojciec Tommy Lapid piastował w przesłości stanowisko wicepremiera.
Poza Lapidem Jesz Atid nie ma w swych szeregach członków mogących przyciągnąć szeroki elektorat. Niemniej część wyborców zagłosuje na partię ze względu na obecność na jej listach następujących osób: Rabin Szai Piron – zajmujący drugie miejsce na liście wyborczej jest rabinem jesziwy w Oranit i głównej jesziwy w Petah Tikwa, a także dyrektorem wykonawczym w organizacji “Hakol L’Chinuch” skupiającej się na kwestiach związanych z edukacją; Karin Alharar – prawnik i założycielka poradni prawnych na Uniwersytecie Bar-Ilan wspierających osoby niepełnosprawne, seniorów czy ocalałych z Holokaustu; Meir Cohen – burmistrz Dimony; Jael German – burmistrz Hercilijji, sprawująca nieprzerwanie swój urząd od 1993 r.;
Program polityczny
Jesz Atid w swym programie wyborczym silnie podkreśla, że sytuacja Izraela może się szybko poprawić dzięki reformom w kluczowych obszarach. Jako jeden z głównych problemów ugrupowanie wskazuje nieefektywny system rządów, w którym poprzez niski próg wyborczy do parlamentu wchodzą małe i słabe partie. Zdaniem Jesz Atid należy podnieść próg wyborczy z obecnych 2% do 6%. Pozwoli to na skonsolidowanie sceny politycznej i zapobieżenie kryzysom rządowym, jak i korupcji w izraelskiej polityce.
Reformy mają również dotknąć systemu edukacji, która jest centralnym punktem programu wyborczego. Jesz Atid pragnie, by Izrael stał się w ciągu najbliższych 10 lat państwem zajmującym czołowe miejsca w światowych rankingach dotyczących edukacji. Ma to nastąpić dzięki podniesieniniu płacy nauczycieli i zwiększeniu ich swobody w zakresie prowadzenia lekcji, wyjście naprzeciw oczekiwaniom ucznów, zmianę systemu nauczania na bardziej inspirujący i twórczy, a także przydatny w dalszym życiu.
W agendzie partii Lapida poruszony został także problem uchylania się od służby wojskowej. Zdaniem członków Jesz Atid należy wypracować mechanizmy pozwalające na odbywanie służby zastępczej (np. w szpitalach, domach starców czy straży sąsiedzkiej), przy jednoczesnym uwzględnieniu stanowiska społeczności ortodoksyjnych. W przypadku uchylania się od służby, Jesz Atid postuluje odbieranie możliwości korzystania ze wsparcia państwa, poza podstawowymi świadczeniami społecznymi.
Ugrupowanie pragnie także wspierać small business, postrzegany jako siłę napędową izraelskiej gospodarki, a także chce zreformować politykę mieszkaniową w taki sposób, by obniżyć koszty kupna mieszkania i wspierać w tym zakresie weteranów wojennych i młode pary, jak również obywateli pracujących w służbach publicznych (policjantów, strażaków, nauczycieli, pracowników socjalnych itp.).
Mimo krytycznej oceny obecnej sytuacji państwa i nieefektywności jaką zarzuca się aktualnej koalicji rządowej, Jesz Atid nie wyklucza możliwości wejścia do kolejnego rządu, w przypadku wygranej Benjamina Netahjahu. Jair Lapid nie przystał jednak na propozycję Cipi Liwni i nie zgodził się na stworzenie szerokiego bloku centro-lewicowego, skupiającego Hatnua, Partię Pracy i Jesz Atid.
Prognoza wyborcza
Zgodnie z sondażami Jesz Atid może okazać się “czarnym koniem” zbliżających się wyborów i uzyskać poparcie gwarantujące 10 miesjc w Knesecie. Partia ta, obok Hatnua Cipi Liwni może także przyczynić się do zniknięcia ze sceny politycznej Kadimy, która jeszcze niedawno tworzyła rząd i była największym ugrupowaniem parlamentarnym. Wydaje się również, że to partia Jaira Lapida może stać się “języczkiem uwagi”, gdyż już dziś zabiega o jej względy centro-lewica, a wejście Jesz Atid do przyszłej koalicji centro-prawicowej jest wysoce prawdopodobne.
Zjednoczony Judaizm Tory
(Hebr. Yahadut HaTorah Hameukhedet) jest polityczną reprezentacją ultraortodoksyjnych aszkenazyjskich Żydów. Tworzą ją dwie frakcje: związana z chasydyzmem Agudat Israel (Związek Izraela) i nie-chasydzka, reprezentująca litwaków Degel HaTorah (Flaga Tory). Partia nie ma silnego centralnego kierownictwa, każdym z odłamów kierują rabini zgromadzeni w oddzielnych Radach Mędrców Tory. Ugrupowanie nie ma także jednego lidera politycznego, najważniejsi jej przedstawiciele, wiceminister zdrowia Jakow Licman i przewodniczący Komisji Finansów w Knesecie Mosze Gafni nie są zwierzchnikami innych reprezentantów ZJT w Knesecie. Głównymi celami politycznymi Zjednoczonego Judaizmu Tory jest działanie na rzecz zwiększenia finansowania instytucji ultra-ortodoksyjnego judaizmu i zapobieganiu sekularyzacji państwa. Partia nie ma oficjalnego stanowiska dotyczącego bezpieczeństwa i dyplomacji.
Historia
Agudat Israel powstał w 1912 r. w Katowicach i początkowo jego aktywność skupiała się na ziemiach polskich, a jego kilku jego przedstawicieli zasiadało w polskim Sejmie. Swoją działalność na terenie ówczesnego mandatu brytyjskiego Palestyny ugrupowanie rozpoczęło na początku lat 20-tych XX wieku. Agudat Israel sprzeciwiał się ideom syjonistycznym, uważając Żydów za wspólnotę religijną a nie naród i obawiając się o kształt stosunków między religią a nowo powstałym państwem. Do idei państwa żydowskiego przekonał ultra-ortodoksyjnych rabinów kierujących ugrupowaniem dopiero list Dawida Ben Guriona, określający zasady religijnego status quo. Po powstaniu państwa Izrael, ugrupowanie było reprezentowane we wszystkich kadencjach Knesetu, choć często tworzyło koalicje i nie występowało pod własną nazwą, zawsze jednak reprezentowało interesy grupy ultra-ortodoksyjnych wyborców.
Grupą dominująca w Agudat Israel są aszkenazyjscy chasydzi, jednak aż do lat 80-tych XX wieku partia reprezentowała wszystkie odłamy ultra-ortodoksyjnych Żydów, także sefardyjskich i nie związanych z chasydyzmem. Pierwszym rozłam nastąpił w 1984 r., kiedy Sefardyjczycy pod duchowym przywództwem rabina Owadii Josefa utworzyli partię Szas. Powstaniu tego nowego ugrupowania religijnego sprzyjał jeden z liderów Agudat Israel, rabin Eliezer Szah, który cztery lata później także zdecydował się odejść z partii i założyć Degel HaTorah.Już nazwa ugrupowania, Degel HaTorah – Flaga Tory, miała oznaczać opozycję wobec flagi jako symbolu państwa Izrael i być wyrazem politycznych przekonań nowej partii. Zwolennikami rabina Szaha byli przede wszystkim litewscy ultra-ortodoksyjni Żydzi, zwani czasem litwakami. Określenie to początkowo odnosiło się do zrusyfikowanych Żydów przybywających na przełomie XIX i XX wieku na obszary polskie z zachodnich guberni carskiej Rosji. W Izraelu Żydami litewskimi czy też litwakami nazywa się grupy aszkenazyjskie i ultra-ortodoksyjne, lecz nie związane z chasydyzmem. Po II Wojnie Światowej skupiali się oni głównie wokół jesziw, czyli wyższych szkół religijnych, które zdominowały edukację talmudyczną w Izraelu.
Reprezentująca litwaków Degel HaTorah powstała na krótko przed wyborami 1988 r., w których uzyskała 1,5 % głosów i zapewniła sobie dwa miejsca w Knesecie oraz stanowisko ministra bez teki. Były to jedyne wybory w których dwie aszkenazyjskie partie ultra-ortodoksyjne startowały oddzielnie. W 1992 r. utworzyły koalicję pod nazwą Zjednoczony Judaizm Tory i pod tą nazwą wspólnie pojawiały się we wszystkich kolejnych kadencjach Knesetu, choć w latach 1996 i 1999 ze względu na zasady finansowania kampanii wyborczej startowały w wyborach oddzielnie. W latach 2004-2006 nastąpił tymczasowy rozpad koalicji partii ultra-ortodoksyjnych, spowodowany sporem w sprawie poparcia dla rządu Ariela Szarona. Udało się jednak dojść do porozumienia i oba ugrupowania wspólnie wystartowały w wyborach, choć nadal pozostały między nimi kwestie sporne. Warto zauważyć, że chociaż obie partie mają wspólne korzenie i od wielu lat współtworzą jedno ugrupowanie, ich związek jest dość luźny, a Zjednoczony Judaizm Tory nie ma wspólnych organów decyzyjnych.
Liderzy
Niski stopień centralizacji Zjednoczonego Judaizmu Tory oznacza brak jednoznacznych liderów, w partii nie ma osobowości politycznych, które nadawałyby ton jej działaniom. Obie frakcje mają swoje własne, oddzielne organy decyzyjne, w których zasiadają najważniejsi dla każdego z ugrupowań rabini.
Duchowym przywódcą Agudat Israel jest obecnie rabin Jakow Arje Alter z chasydzkiej dynastii Ger. Warto zauważyć, że w ugrupowaniu reprezentowane są także dynastie Belz i Vizhnitz i trwa ciągła rywalizacja między poszczególnymi grupami chasydzkimi. Urodzony w 1939 r. Jakow Alter jest siódmym rebbe (cadykiem) wywodzącej się z Góry Kalwarii dynastii Ger, przypuszczalnie największej z dynastii chasydzkich na świecie i dominującej frakcji w Agudat Israel. Jest zwolennikiem sojuszu z Degel HaTorah. W działalności religijnej kładzie nacisk na konieczność poznawania Tory jako całości.
Do niedawna duchowym przywódcą Degel HaTorah był rabin Josef Szolom Eljasziw, zmarł on jednak w lipcu 2012 r., w wieku 102 lat. W roli najbardziej szanowanego duchownego litwackiego zastąpił go Aharon Leib Szteinman, który objął także kierownictwo partii. Urodzony w 1914 r. Szteinman przez wiele lat kierował szkołą średnią przy Jesziwie Poniewieskiej w Bnei Barak. Mimo podeszłego wieku rabin kontynuuje działalność religijną i polityczną, w 2012 r. odbył podróż do Francji, gdzie spotkał się z miejscową społecznością ultra-ortodoksyjnych Żydów.
Najważniejszymi politykami Zjednoczonego Judaizmu Tory są wiceminister zdrowia Jakow Litzman i szef Komisji Finansów w Knesecie Mosze Gafni. Pierwszy z nich należy do zwolenników dynastii Ger i jest prawą ręką rebbe Jakowa Altera. Wcześniej był też bliskim współpracownikiem jego ojca, piątego rebbe Ger, Simcze Binem Altera. W Knesecie po raz pierwszy znalazł się w 1999 roku, od tamtej pory należał do parlamentarnych komisji odpowiedzialnych między innymi za sprawy wewnętrzne, naukę i technologię, pracę, opiekę społeczną i zdrowie, był też szefem Komisji Finansów w Knesecie. Jest przewodniczącym klubu parlamentarnego Zjednoczonego Judaizmu Tory, obok rabina Meira Porusza należy do najważniejszych polityków Agudat Israel. Jest uważany za „gołębia”, nie należy do gabinetu Benjamina Netanjahui nie pełni funkcji ministra, choć faktycznie kieruje resortem zdrowia. Startując z samodzielnej listy Degel HaTorah w 1988 r. Mosze Gafni znalazł się w Knesecie po raz pierwszy i od tej pory zasiadał w nim po każdych wyborach, choć ze względu na wewnętrzne ustalenia ZJT nie zawsze na całą kadencję. W latach 2004-2006, gdy koalicja się rozpadła i każde z ugrupowań występowało samodzielnie, Gafni pełnił funkcję przewodniczącego klubu Degel HaTorah. Obecnie kieruje parlamentarną Komisją Finansów, co zapewnia ZJT wpływ na budżet państwa.
Program polityczny
Specyficzny system polityczny Izraela pozwala małym partiom uczestniczyć w koalicjach rządzących i mieć znaczący wpływ na politykę państwa. Przedstawiciele Zjednoczonego Judaizmu Tory mogli dzięki temu sprawować ważne funkcje w wielu rządach, zarówno prawicowych jak i lewicowych. Do ZJT należą zarówno „jastrzębie” jak i „gołębie”, zaś o politycznych porozumieniach z innymi ugrupowaniami decydują przede wszystkim ich stosunek do problemów społecznych i religijnych. Ze względu na przeciwną syjonizmowi ideologię ugrupowania, jego przedstawiciele unikają zasiadania w syjonistycznych rządach, sprawując raczej funkcje wiceministrów. Obecnie Jakow Litzman faktycznie kieruje Ministerstwem Zdrowia, choć resort oficjalnie podlega bezpośrednio premierowi, a on jest tylko wiceministrem.
Dla ultra-ortodoksyjnego Zjednoczonego Judaizmu Tory kluczowymi kwestiami jest edukacja religijna oraz utrzymanie i rozwój jesziw. Ugrupowanie bardzo ostro sprzeciwia się służbie wojskowej studentów szkół religijnych. Aby zapewnić jesziwom państwowe dofinansowanie, a także zabezpieczyć interesy swoich wyborców, partia dąży do jak największej kontroli nad państwowym budżetem. Skutecznie udaje jej się zapewnić dodatkowe środki dla społeczności ultra-ortodoksyjnych, m.in. w formie pomocy dla rodzin wielodzietnych.
Równie duży nacisk kładzie na zachowanie religijnego status quo i zatrzymanie sekularyzacji państwa. Jej celem jest jak najszersza obecność żydowskiego prawa religijnego w instytucjach państwowych. Ugrupowanie domaga się zakazu pracy i handlu w szabat i inne święta żydowskie, a także nie zgadza się na wprowadzenie ślubów cywilnych. Przedstawiciele ugrupowania pracują na rzecz odbudowy pozycji sądów rabinackich, które, ich zdaniem, powinny decydować o wszystkich kwestiach prawa rodzinnego.
Choć partie należące do ZJT uważają, że Izrael zgodnie z wolą boską powinien być państwem żydowskim, pragną one pokoju i są gotowe do ustępstw w celu jego osiągnięcia. Są skłonne przystąpić do rządów zaangażowanych w negocjacje z Palestyńczykami, lecz chętniej współpracują z prawicowymi „jastrzębiami”. Sprawy pokoju i bezpieczeństwa nie są dla Zjednoczonego Judaizmu Tory kluczowe.
Prognoza wyborcza
Największe wyzwania, jakie ma przed sobą Zjednoczony Judaizm Tory wynikają bezpośrednio z charakteru partii. Jest to ugrupowanie ultra-ortodoksyjne, co ogranicza jego elektorat do niewielkiej części społeczeństwa, która utożsamia się z podobnymi wartościami. Po drugie, jest to koalicja dwóch reprezentujących różne odłamy judaizmu partii. Dodatkowo w ramach każdej z nich działa wiele frakcji, zaś ich związek jest luźny. Rodzi to całą gamę problemów dla ZJT. Po pierwsze partii brakuje wyraźnego charakteru etnicznego. W przeciwieństwie do Szasu, który potrafi przyciągnąć nieortodoksyjnych Sefardyjczyków, Zjednoczony Judaizm Tory nie jest atrakcyjny dla Aszkenazyjczyków niezwiązanych z chasydyzmem czy litwactwem. Ponadto głośne spory wewnętrzne poważnie szkodzą partii. Konflikty personalne i rywalizacja między poszczególnymi frakcjami i dynastiami chasydzkimi nie tylko utrudniają jej skuteczne działanie na arenie politycznej, ale także zniechęcają wyborców. Przykładem może być nieudzielenie poparcia dla kandydatury Meira Porusza na stanowisko burmistrza Jerozolimy przez dynastię Ger czy też zacięta walka o szóste miejsce na liście wyborczej ZJT w 2006 r. Z kolei antysyjonistyczna ideologia partii nie odpowiada wielu ze skłaniającym się na prawo ultra religijnym Żydom, w związku z czym traci ona głosy na rzecz silniejszego i bardziej prawicowego Szasu
Ponieważ od wielu lat grupy ultra-ortodoksyjne notują najwyższe wskaźniki przyrostu naturalnego w Izraelu, wielu spodziewało się, że partie religijne takie jak Agudat Israel i Degel HaTorah będą najszybciej zyskiwały wyborców i zdobędą kolejne miejsca w Knesecie. Tymczasem w wyborach w 2009 r. na wspólną listę Zjednoczonego Judaizmu Tory oddano tylko 4,4% głosów, które odpowiadały 5 miejscom w parlamencie. Było to o jednego reprezentanta mniej niż koalicja otrzymała w poprzednich wyborach w 2003 r. Tak znaczącą dla małej partii stratę wywołały dwa zjawiska: mniejsza frekwencja wśród środowisk ultra-ortodoksyjnych i utrata wyborców na rzecz Szasu. Wydaje się, że oba mogą być spowodowane zniechęceniem wyborców sytuacją wewnętrzną Zjednoczonego Judaizmu Tory , jak i też brakiem zdecydowanego stanowisko w sprawie konfliktu z Palestyńczykami.
Przedwyborcze sondaże są życzliwe dla ZJT: partia może według liczyć na zdobycie 6 miejsc w Knesecie i odbudowanie utraconej pozycji w poprzednich wyborach. Nie należy być jednak przesadnie optymistycznym. Jak pokazały poprzednie wybory, dla ultra-ortodoksyjnych wyborców podziały między Aszkenazyjczykami i Sefardyjczykami nie są decydujące, a Szas pozostaje dostępną i atrakcyjną dla wielu alternatywą. Tymczasem pojawił się nowy konkurent wśród społeczności litwaków. Rabin Szmuel Auerbach poprowadzi do wyborów nowe, ultra-ortodoksyjne ugrupowanie Necach. Jego powstanie może kosztować ZJT kolejne głosy.
Zjednoczona Lista Arabska
W zaplanowanych na 22 stycznia 2013 r. wyborach do Knesetu już po raz trzeci wystartuje koalicja Zjednoczonej Partii Arabskiej i Arabskiego Ruchu Odnowy. Start kandydatów tych partii ze wspólnej listy daje większe szanse na zdobycie mandatów przy słabości politycznej stronnictw reprezentujących ludność arabską. W wyborach z 2006 i 2009 roku, koalicja zdobyła po 4 mandaty.
Historia
Zjednoczona Lista Arabska (akronim hebrajski Ra’am) została założona przed wyborami do Knesetu w 1996 roku z połączenia mniejszych partii reprezentujących interesy arabskiej ludności Izraela. Partia zdobywała w każdych wyborach do Knesetu mandaty, stając się najważniejszym i największym reprezentantem interesów zamieszkujących Izrael Arabów.
Arabski Ruch Odnowy (akronim hebrajski Ta’al) został założony w 1996 roku. Wcześniej partii kilkukrotnie odmawiano rejestracji. W założeniu Ta’al miał być partią reprezentującą interesy całej arabskiej ludności kraju, jednak począwszy w każdych wyborach partia ta wystawiała wspólną listę z silniejszym koalicjantem.
Koalicja pomiędzy Zjednoczoną Listą Arabską a Arabskim Ruchem Odnowy zawiązana została przed wyborami do Knesetu w 2006 roku. Wtedy wspólna lista Ra’am – Ta’al uzyskała 3.1% głosów i zdobyła 3 miejsca w izraelskim parlamencie.
W zorganizowanych w 2009 roku przedterminowych wyborach do Knesetu koalicja zdobyła 4 mandaty. Co ciekawe Centralna Izraelska Komisja Wyborcza nie chciała dopuścić koalicji Ra’am – Ta’al (a także innej arabskiej partii – Balad) do udziału w wyborach z powodu rzekomej współpracy z organizacjami terrorystycznymi, nawoływania do nienawiści i negowania prawa do istnienia Izraela. Sąd najwyższy przychylił się ostatecznie do apelacji wniesionej przez partie i umożliwił im udział w wyborach. Dotychczas żaden z posłów pochodzenia arabskiego nie był członkiem izraelskiego rządu.
Program polityczny
Politykę koalicji charakteryzuje niemal całkowite skupienie na problemach ludności arabskiej, która stanowi ogromną większość jej wyborców. Ra’am i Ta’al są określane jako partie antysyjonistyczne. Do ich głównych postulatów należą:
– utworzenie państwa palestyńskiego ze stolicą we wschodniej Jerozolimie;
– zakończenie osadnictwa żydowskiego na terenach okupowanych;
– zezwolenie na powrót do kraju uchodźcom i ich potomkom.
Ważne miejsce w programie Ra’am – Ta’al stanowi też kwestia powoływania do armii izraelskiej ludności arabskiej. Dodatkowo koalicja działa na rzecz uznania Arabów za mniejszość narodową oraz walczy z prawami faworyzującymi Żydów w życiu publicznym. Przejawem takich działań jest postulowany przez koalicję bardziej sprawiedliwy podział funduszy na konserwacje miejsc kultu. Dotychczas większość pieniędzy przeznaczana była na opiekę nad świątyniami żydowskimi, pomijano natomiast miejsca modlitwy chrześcijan, muzułmanów i druzów.
Liderzy
Najbardziej wyrazistymi politykami koalicji Ra’am – Ta’al są przywódcy obu wchodzących w jej skład partii: Ibrahim Sarsur i Ahmad Tibi. Założycielem i przywódcą Zjednoczonej Listy Arabskiej jest Ibrahim Sarsur. Wypowiedzi lidera Ra’am są często bardzo kontrowersyjne i szeroko komentowane oraz krytykowane w izraelskich mediach. Urodzony w 1959 roku absolwent anglistyki na Uniwersytecie Bal-Ilan niejednokrotnie ostro wypowiadał się o działaniach armii izraelskiej na terenach okupowanych, porównując żołnierzy IDF do nazistów. Sarsur często chwalił w swych wypowiedziach politykę Hezbollahu, czym zasłużył sobie w Izraelu na miano zagorzałego antysemity.
Ahmad Tibi, lider Ta’al, zasiadał w Knesecie nieprzerwanie od 1999 roku. Wcześniej był doradcą Jasira Arafata. Losy jego kariery są dość zawiłe, a Tibi przez wielu uważany jest za zdrajcę i wroga. Pod jego przywództwem Ta’al wchodził w różne koalicje, po czym był z nich wyrzucany. Urodzony w 1958 roku Tibi wzbudził liczne kontrowersje bliskimi stosunkami z Libanem podczas wojny w 2005 roku, a także wypowiedziami, w których stwierdził, że Izrael chce „wyeliminować arabskie dzieci”.
Prognoza wyborcza
W najbliższych wyborach koalicja zdobędzie zapewne ponownie około 3% głosów, co powinno przełożyć się na 4 mandaty. Za koalicją stoi żelazny elektorat – ludność pochodzenia arabskiego i Beduini. W obliczu podniesienia przez ONZ statutu Palestyny do nieczłonkowskiego państwa obserwatora a także niezwykle napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, poczynania koalicji w zbliżającej się kadencji mogą być języczkiem u wagi izraelskiej polityki wewnętrznej jak i zagranicznej.
Rapot ukazał się pierwotnie na Portalu Spraw Zagranicznych.
Autorzy: Dominik Wach, Beata Belica, Daniel Formicki, Kamil Ciborowski, Małgorzata Kacprzyk, Michalina Guzikowska, Aleksandra Żebrowska, Karol Dobosz.
Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.