W niedzielę, 16 sierpnia, syryjska armia zbombardowała zatłoczony targ w Dumie – północno-wschodniej dzielnicy Damaszku. Zginęło ponad 100 osób, w tym dzieci. W poniedziałek bombardowania się powtórzyły, choć nie były już tak śmiercionośne.
Duma znajduję sie około 15 kilometrów na północny-wschód od Damaszku. Kontrolę nad dzielnicą mają rebelianci. Niedzielny atak rządowych sił zbrojnych, to jedno z najbardziej krwawych wydarzeń wojny domowej w Syrii. Miejsce, które zostało zbombardowane, to targowe centrum dzielnicy Duma, w którym tysiące osób każdego dnia robi zakupy.
Opozycja twierdzi, że ataki na cywili to kara za działania rebeliantów w tym regionie.
Zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych, Stephen O’Brien potępił ataki. Spotkał się w poniedziałek z syryjskim Ministrem Spraw Zagranicznych, aby rozmawiać o możliwości zmniejszenia ofiar cywilnych. Rzecznik prasowy Rady Bezpieczeństwa ONZ, Net Price powiedział, że prezydentura Assada straciła swoją zasadność oraz stwierdził, że społeczność międzynarodowa powinna podjąć bardziej skuteczne kroki, aby przeprowadzić trwałe polityczne transformacje.
Ministrowie Spraw Zagranicznych Rosji i Iranu spotkali się w poniedziałek, aby rozmawiać o możliwościach podjęcia rozmów pokojowych. Powiedzieli, że o przyszłości powinni zadecydować Syryjczycy. Nie zgadzają się na żadne warunki wstępne rozpoczęcia rozmów pokojowych.
Rzecznik syryjskiego wojska powiedział, że niedzielne bombardowania wymierzone były w stacjonujących w tym rejonie przedstawicieli Armii Islamskiej i były odpowiedzią na ostatnie ataki na wojskowe cele.
Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.