Środki zostały wstrzymane 5 maja w odpowiedzi na podpisanie dzień wcześniej wewnątrz-palestyńskiego porozumienia, które objęło 13 palestyńskich frakcji i zakończyło trwajacy od 2007 kryzys władzy. Jak zapowiada Izrael dzisiejsza decyzja nie jest ostateczna.
Fundusze wstrzymywane przez Izrael, to pieniądze należne Palestyńczykom, które są zbierane w ich imieniu przez okupacyjne władze Izraela. Źródłem środków są podatki, cła i akcyzy. Prezydent Izraela Bejamin Netanjahu tłumaczył decyzję względami bezpieczeństwa. Z punktu widzenia Izraela, kooperacja frakcji palestyńskich oznacza przede wszystkim współpracę pomiędzy Fatahem a uznawanym za zagrożenie terrorystyczne Hamasem.
Podczas gdy Netanjahu starał się usprawiedliwić decyzję, jego krytycy zarzucali mu taktykę politycznego szantażu. Wstrzymanie funduszy pozbawiło autonomię trzeciej części środków finansowych. 10 maja premier autonomii Salman Fajad zapowiedział, że w wyniku Izraelskiej decyzji władze nie będą w stanie wypłaci pensji pracownikom palestyńskiej budżetówki.
Jak twierdzi część komentatorów dzisiejsza decyzja Izraela o odblokowaniu funduszy mogła być motywowana wydarzeniami z ostatniego weekendu, podczas którego Palestyńczycy upamiętniali Nakbę, wtedy to masowe protesty palestyńskie obróciły się w krwawe starcia. Możliwe, że zmiana stanowiska Izraela wyniknęła z obawy o bezpieczeństwo w regionie; jako, że kryzys ekonomiczny, który mógł się pojawić jako konsekwencja zamrożenia stałby się paliwem dla radykalnych nastrojów.
Cześć analityków jest natomiast stanowiska, że na decyzję Izraela miały wpływ naciski amerykańskie. Administracja USA skrytykowała bowiem wstrzymanie funduszy jako „pochopne”.
Izraelski Minister Spraw Strategicznych Mosze Yalon tłumaczył dzisiaj, że odblokowanie funduszy nie oznacza akceptacji dla współpracy na linii Fatah – Hamas, a zamrożenie środków może zostać zaaplikowane ponownie. Jak mówił Yalon: „Będziemy monitorować czy fundusze nie zasilają kont terrorystów. Jeśli stwierdzimy, że tak się dzieje wstrzymamy transfer ponownie.”
Zamrożenie zostało skrytykowane przez Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki – Moona, który nazwał Izraelską decyzję pogwałceniem Porozumień Paryskich z roku 1994, które zobowiązały Izrael do przekazywania środków pobieranych z tytułu podatków i ceł.
Musisz być zalogowany aby wpisać komentarz.