Zaślubiny, jak to zaślubiny odbyły się w trybie zwyczajnym. Z okolicznych osad zjechali wszyscy zainteresowani, znudzeni siedzeniem w domu lub w ten czy inny sposób spokrewnieni z panem lub panną młodą i zasiedli w specjalnie przygotowanych jurtach. Na „podłogę” wjechały specjalne małe placuszki a la faworki (mniej słodkie i bez cukru) smażone w gorącym oleju oraz szir czoj (w dari R...