Muzeum niewinności

Skończyłem właśnie lekturę Masumiyet Müzesi (Muzeum niewinności), dojrzałej, ponoblowskiej powieści Orhana Pamuka, którą opublikował w 2008 roku (tłumaczenie polskie tej książki ukazało się w roku ubiegłym nakładem krakowskiego Wydawnictwa Literackiego). To piękna książka, „słodko – gorzka historia nieuleczalnej namiętności oraz próba odpowiedzi na pytanie, czym jest miłość”. Miłość w państwie islamskim lat 80 – tych ubiegłego stulecia, w konserwatywnym społeczeństwie, w którym ścierają się podziały klasowe, tradycja z nowoczesnością, religia ze świeckością.

Orhan Pamuk (ur. w 1952 w Stambule) należy (bez wątpienia) do grona najwybitniejszych współczesnych pisarzy. Za swoją literacką twórczość otrzymał w roku 2006 Nagrodę Nobla.

Pamuk wychował się w bogatej rodzinie tureckiej, w młodości kształcąc na malarza, następnie podejmując w Stambule studia w kierunku architektury, potem zaś również dziennikarstwa.

Pamuk nie został jednak wytrawnym malarzem, architektem, czy znanym dziennikarzem. Pamuk ostał się wziętym pisarzem, intelektualistą tureckim wspierającym projekt kulturowej integracji swej ojczyzny z Europą. Tę artystyczną wrażliwość Pamuka można dostrzec jednak w jego literaturze.

Pamuk jest autorem licznych powieści i esejów tłumaczonych na rozliczne języki świata (przekładu w języku polskim doczekał się choćby Śnieg, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006; Nowe życie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2008; Czarna księga, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011) oraz laureatem, obok już wspomnianego Nobla, licznych wyróżnień i nagród (w tym Prix de la Découverte Européenne, 1991; Prix France Culture, 1995; Pokojowej Nagrody Księgarzy Niemieckich, 2005).

Muzeum niewinności jest bestsellerem. Interesującym opowiadaniem dziejów życia i miłości trzydziestoletniego Kemala do swej dalekiej, osiemnastoletniej krewnej Füsun Keskin. To opowieść o tym jak przypadkowe spotkanie „po latach” może całkowicie zmienić życie człowieka.

Pewne kwietniowe popołudnie 1975 roku, nieplanowana wizyta w stambulskim butiku wywraca życie wykształconego, bogatego, zeuropeizowanego Kemala Basmaci do góry nogami. W sklepie tym to właśnie Kemal spotyka Füsun, swą młodą kuzynkę zatrudnioną w charakterze ekspedientki. Tak to rozpoczyna się ich wielki romans, który w tym fizycznym wymiarze trwa zaledwie kilka tygodni, lecz dla Kemala (podobnie jak zapewne dla Füsun) nie kończy się nigdy. Nawet z chwilą zaręczyn z piękną i nowoczesną Sibel, zaślubin ubogiej krewnej z Feridunem. Miłości Kemala do jego pięknej bogini nie wieńczy też śmierć Füsun w wypadku samochodowym dziewięć lat później od ich pierwszego magicznego, erotycznego spotkania w kamienicy Zmiłowania, będącej własnością matki Kemala.

Miłość opętała Kemala, zniewoliła kompletnie i do tego stopnia, że przedłożył dla samego jej wspomnienia karierę, małżeństwo, bytowanie w środowisku socjety, rodzinne, ojcowskie imperium budowane przez lata w pocie czoła.

Orhan Pamuk krok po kroku, na 750 stronach, rekonstruuje obejmującą ponad 30 lat historię sformułowaną w pierwszej osobie; historię niespełnionej i obsesyjnej miłości, którą upamiętniają eksponaty galerii. Muzeum, w którym gromadzi pieczołowicie Kemal wszystkie rzeczy mające jakikolwiek związek z ukochaną Füsun. Historię wypełnioną rozlicznymi szczegółami, najdrobniejszymi nawet niuansami i detalami tej niespełnionej miłości, udręką bohaterów, wspomnieniami.

Pamuk pokazuje czytelnikowi także życie tureckiej oligarchii (Kemal wychowuje się i mieszka w bogatej dzielnicy Stambułu, Nisantasi) w jego kontraście do tego, które wiedzie biedniejsza część społeczeństwa uosabiana przez Füsun. Dostrzegamy w powieści również odzwierciedlenie stosunków społecznych i politycznych panujących w Stambule oraz to, w jaki sposób postrzegają je kręgi trącające kosmopolityzmem i zafascynowane stylem życia, a także europejskimi pojęciami moralności.

Muzeum niewinności stanowi próbę wyrwania się samego Pamuka spod kurateli tradycyjnych wzorców i norm, które są charakterystyczne dla kraju leżącego nad Bosforem. Z konserwatywnej przestrzeni kulturowej, która nie uznaje życia przedmałżeńskiego oraz kwestionowania imperatywów moralnych, właściwych dla świata religii.

„Jest to – jak stwierdza sam Orhan Pamuk – książka o miłości w kraju islamskim, gdzie miłość jest czymś innym niż na Zachodzie. Na piątej stronie kochankowie uprawiają seks, ale przez kolejne pięćset (wypadałoby dodać tylko, że z własnej winy – R. Z.) drogo za to płacą”.

Książka jest bardzo ładna, tak to prawda, i czyta się ją z dużą przyjemnością, jednakże wydaje się, że sam autor – opowiadacz zbytnio zauroczony jest tą swoiście pojętą „europejskością”, która przecież ma w rzeczywistości rozliczne wymiary, i nie powinna wcale być postrzegana jedynie przez pryzmat świeckości oraz liberalizacji obyczajów, charakterystycznej, to prawda, dla wielu (lecz nie wszystkich przecież) kręgów społeczeństwa. Tak pojmowana „europejskość”, którą autor wydaje się zachwycać przypomina bowiem ów stambulski butik, w którym Kemal Basmaci chciał zakupić dla swej narzeczonej Sibel sprowadzoną z Paryża drogą torebkę marki Jenny Colon, a która w rzeczywistości okazała się, podobnie jak inne „europejskie” produkty oferowane przez sklep, zaledwie zwykłą podróbką.

To akurat nie są najlepsze wzorce. To znaczy tak pojmowana „europejskość”, w której to łoże jednej kobiety, bądź mężczyzny przypomina dworzec kolejowy, przez który przewijają się dziesiątki osób przeciwnej lub tej samej płci. Nie ma się czym zachwycać!

Orhan Pamuk, Muzeum Niewinności, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, ss. 750

Rafał Zgorzelski: Doktor Nauk Humanistycznych, publicysta, autor bloga salonu24 “Portal Recenzji i Opinii”