Egipt znów się dzieli. Co się stanie w czasie wyborów parlamentarnych?

W Egipcie zbliżają się wybory parlamentarne. Wszystkie partie i środowiska polityczne rozpoczęły przygotowania do tego wydarzenia tak, aby zyskać jak najwięcej głosów. Zdarzają się także tarcia frakcyjne oraz podziały, tak jak w przypadku salafitów.

Egipcjanie w referendum przyjęli projektkonstytucji. Zgodnie z zapowiedziami, rok 2013 będzie rokiem wyborczym w Egipcie; odbędą się tam wybory parlamentarne. Będzie to bardzo ważne wydarzenie, gdyż wygrana partia będzie miała trudne zadanie wprowadzania postanowień ustawy zasadniczej w życie.

Partia al-Nour 

Wydawałoby się, że środowisko salafickie w Egipcie stanowi spójną siłę i obce im są próby walki o władzę wewnątrz własnego podwórka, czy tarcia ideologiczne i personalne. Życie zweryfikowało ten złudny pogląd powstał rozłam w największej salafickiej partii al-Nour (Światło).

Partia powstała w 2011 roku podczas zmian rewolucyjnych. Wcześniej środowiska salafickie nie ingerowały w politykę, obawiając się represji władz. Skupiały się bardziej na oddolnej pracy pedagogicznej czy religijnej. Nauczali islamu, prowadzili meczety i pomoc społeczną. Wszystko, byle nie narazić się władzy, która brutalnie karała takich jak oni. Szansa na wyjście z cienia pojawiła się dopiero w czasie Arabskiej Wiosny, kiedy dotarła ona do Egiptu.

Al-Nour jest drugą najważniejszą partią w Egipcie, zaraz po Partii Wolności i Sprawiedliwości. Wynika to z faktu posiadania ogromnej liczby aktywnych członków oraz sympatyków, a także, a może przede wszystkim ze zorganizowania jej zwolenników. Znamienne jest również poparcie, jakim został obdarzony Islamski Blok pod kierownictwem al-Nour w poprzednich wyborach, zyskując ponad 25 proc. głosów. Stawia ją to na drugim miejscu, jeśli liczyć poparcie społeczne.

Sam salafizm można zdefiniować jako islamski ruch religijny postulujący powrót do źródeł, odrzucający wszelkie działania modernizujące, a tym samym zmieniające pierwotną wersję religii muzułmańskiej.

Podział 

Jednak środowisko salafickie skupione w al-Nour nie jest jednością. Ugrupowanie podzieliło się. Pod koniec grudnia 2012 roku przewodniczący partii Emad Abdel Ghafour zrezygnował z urzędu i założył własne ugrupowanie – al-Watan (Ojczyzna). Nowym szefem al-Nour został Younes Makhioun. Władze partii szybko wydały komunikat, w którym ogłosili, że oni są oficjalnym organem reprezentującym środowisko salafitów.

Członkowie Al-Watan z kolei zaapelowali do Egipcjan o wsparcie, stwierdzając, że to ugrupowanie nie zamyka nikomu drzwi i jest dla wszystkich. Stwierdzili także, że nie ma różnic ideologicznych między tymi salafickimi partiami, są za to różnice w podejściu do używania tej ideologii. Wedle ich słów al-Watan jest partią otwartą z otwartym podejściem, przeznaczoną dla wszystkim, którym odpowiada projekt islamskiego spojrzenia na państwo i którzy dość mają podziałów społeczeństwa. Ogłosili także zawarcie sojuszu z Hazem Abu Ismailem, byłym kandydatem na prezydenta, który posiada licznych zwolenników. Chce on wykorzystać własną popularność i zbudować salaficką koalicję różnych ugrupowań, w tym celu rozmawia już z przedstawicielami wielu partii. Al-Nour i Braci Muzułmanów nie ma na tej liście. Nie znamy dokładnej liczby członków al-Nour, którzy przeszli do nowej partii Emada Abdela Ghafoura.

Rozłam niewątpliwie osłabił al-Nour, ale nie wyrzucił jej spoza czołówki egipskiej sceny politycznej. Póki co nadal stanowi numer dwa, zaraz po Partii Wolności i Sprawiedliwości. Jednak proces tarcia postępuje i coraz więcej środowisk salafickich zarzuca tej partii odejście od wartości na rzecz własnej promocji i dyskryminowanie mniejszych grup. Takie podziały jednak polaryzują scenę polityczną i dopuszczają do głosu umiarkowanych islamistów.

Artykuł opublikowany również na stronie Newsweek