Arabskie Science Fiction

e44a6f32e15cb53ee479b2697e759e2e_XLArabskie Science Fiction nie narodziło się “ot tak”.

Czy w Koranie możemy doszukać się elementów science-fiction? Jak klasyczne, arabskie formy literackie przysłużyły się rozwojowi tego gatunku oraz w jaki sposób literatura fantastyczno-naukowa łamie stereotypy arabskiego świata. O tym wszystkim i wielu innych opowiada Ada Barbaro, autorka wydanej niedawno pracy pt. Science-fiction w literaturze arabskiej.

Editoriaraba: Czy science fiction było obecne od zawsze, czy ten gatunek rozwinął się dopiero niedawno?

Ada Barbaro: Tak jak wszystkie inne gatunki literackie, narodziny science fiction są wynikiem mieszania się różnorodnych elementów. Arabskie s-f nie różni się wiele od angielskiego. Jednak tu zaczyna się postkolonialny dyskurs: science fiction w języku angielskim pojawia się wraz z postępem industrialnym, który w krajach arabskich następuje późno. Nie wspominając, że już sama forma “powieści” przybywa do tych krajów później, będąc importowaną formą literacką. Można powiedzieć, że arabski gatunek science fiction narodził się mniej więcej w latach 50.

Jednak te nowe elementy łączą się z kontekstem arabskiego świata, co wydarzyło się też w przypadku angielskiego czy francuskiego science fiction. Żadne z nich nie narodziło się “ot tak”.

W swojej książce poświęciłam rozdział tzw. “proto science fiction”: a mianowicie badałam te elementy,  które współcześni pisarze mogli rozpatrzeć, a później ponownie opracować, co sprawiało że science fiction nie było całkowicie importowanym gatunkiem. 

Co Pani zdaniem wywołało największy wpływ na arabski gatunek science fiction? Klasyczne teksty arabskie, maqamy,  podróż w czasie z Baśni 1001 Nocy? Czy głównie zachodnie s-f?

Jeśli chodzi o źródła arabskie, pierwszym z nich są “mirabilia”, podróże, opowieści o świecie zwierząt, o kosmosie, pochodzące z okresu klasycznego. Podczas okresu Dżahilii, rzeczy dziwne lub niewytłumaczalne racjonalnie cieszyły się dużym zainteresowaniem: baśnie i historie o naturalnych zjawiskach, takich jak nagły deszcz, burze,zmiana pór roku. Ludzie kiedyś wyobrażali sobie “inne” siły, które rządziły tymi fenomenami.

Oprócz mirabilia, mamy Przygody Sindbada. W jednej z nich, zdarza się coś interesującego, co spotykamy również w Baśniach 1001 Nocy. Sindbad “ziemski” spotyka się z Sindbadem żeglarzem  i obaj konfrontują swoje rzeczywistości. W Baśniach 1001 Nocy spotykamy opowieści jak ta  o hebanowym koniu, czy łuczniku z brązu, który przyciąga rzeczy z żelaza znajdujące się w konstrukcjach łodzi.

Można wyróżnić też rozprawy filozoficzne: na przykład w mojej książce wspominam filozofa Ibn Tufajla i jego książkę Hajj ibn Jaqzan, gdzie autor wyobraża sobie pustynną wyspę, na której dziecko dorasta samotnie, ucząc się od natury jak być lepszym człowiekiem. Niektórzy widzą w tej książce antenat Tarzana czy Robinsona Cruzoe – jednak obaj nie są bohaterami science fiction. Poza głównymi wątkami możemy dopatrzeć się tutaj utopijnej wizji.

Na podstawie tego uważam, że najważniejszym rodzajem związanym z sience fiction jest  powieść utopijna. Al-Manfaluti i Al-Kawkibi to artyści XIX wieku piszący o wyimaginowanym zebraniu przeprowadzonym w Mekce przez reprezentantów największych światowych religii, gdzie przyszłość narodów jest zagrożona. To, co widzimy jest utopijną formą dążącą do wygładzenia tych sytuacji, które w realnym świecie się różnią i są trudne do okiełznania.

Inne przykłady to Farah Antun i Trzy Miasta czy Ahmad Ra’if, egipski pisarz, autor Piątego Wymiaru, sztuki, w której poruszanych jest kilka bardzo ciekawych tematów: walki w stylu zimnej wojny, będącej wyobrażeniem końca konfliktu USA i ZSRR.

Powieści science fiction dotyczą wszystkich tych rodzajów, chociaż czasem ciężko nam znaleźć różnice pomiędzy fantasy, bajkami, mirabilia.

Nie twierdzę, że to wszystko należy do gatunku science fiction, ale że w każdej kulturze, w której rozwinęło się s-f, zostało ono zaczerpnięte z jej własnego dorobku literackiego. Ktoś kiedyś powiedział, że można doszukać się elementów science fiction w Koranie, ale trzymam się z dala od tej ideii. Na przykład wSurze o Pszczołach mamy wiecznie stwarzającego Boga: Mówi się, że jeśli On stworzył ten świat, to jak wiele innych światów będzie stwarzał? Albo pomyślmy o koncepcji ghajb – nieobecnego, który powtarza się wiele razy w Koranie: niektórzy uważają, że jest to coś ukrytego, niewidocznego, ezoterycznego.

Jeśli chodzi o Zachód, musimy pamiętać przede wszystkim że wielu pisarzy czyta w języku angielskim. To właśnie pierwsze science fiction powstałe w języku angielskim było natchnieniem dla pisarzy takich jak Wells, Huxley i Orwell, którymi egipski pisarz Tawfiq al-Hakim się inspirował. Stąd narodziłą się jego sztukaPodróż w Stronę Jutra. W mojej książce porównuję kilka orwellowskich kwestii, które można odnaleźć w pracach tegoż egipskiego autora, tak jak w sztuce o której wspomniałam, gdzie wiele fragmentów przypomina majstersztyk Orwella 1984.

Jakie tropy science fiction odnalezione przez Panią najczęściej się powtarzają? (Podróże na inne planety, antyutopia, podróżowanie w czasie?) Jak Pani myśli, dlaczego?

Podróżowanie w czasie bez wątpienia jest najczęściej powracającym tematem i tutaj występuje również jeden z najbardziej znanych znaków szczególnych arabskiej literatury: pojęcie czasu, które jest ujmowane w inny sposób niż na Zachodzie. Kiedy rozmawiamy o tradycyjnych społeczeństwach arabskich, mówimy o społeczeństwach opartych głównie na rytuałach, gdzie dzień jest wyznaczony przez modlitwy. Czas jest ważną wartością, zawsze kontrolowaną przez wieczność: to dlatego, próbując zaburzyć tę kontrolę, chcąc przekroczyć limity nałożone przez Boga napotykamy na sposób, by cofnąć czas.

To może również pomóc w „przekroczeniu” stereotypowej wizji Arabów, jako podlegających bożej woli kiedy w rzeczywistości mogą oni buntować się przeciwko niemu. Przechodzenie przez granice czasu jest prawdziwą formą transgresji – choć bardzo często powieści science fiction nie mają szczęśliwych zakończeń. Chociaż bohaterom powieści udaje się pokonać czas (tu największym zwycięstwem jest nieśmiertelność), to pomyśl tylko jak bluźniercze to może być – na końcu wynik jest zawsze negatywny. Zawsze jest coś, co niszczy i usuwa wszystkie rzeczy, które człowiek pełen sił chciał osiągnąć. To jak “zły” przykład, który musiał zostać pominięty.

Wracając do pytania. Najbardziej wykorzystywanymi motywami są podróże w czasie i podróże na inne planety. W mojej książce identyfikuję przestrzeń i czas jako dwa główne klucze do odczytywania tej literatury, cytuję tam kilka przykładów. Mówiąc o nieśmiertelności, należy wiedzieć, że może być osiągnięta poprzez wypicie eliksiru życia, hibernację lub operacje chirurgiczne na komórkach. W książce wspomnianej przeze mnie, napisanej przez kuwejckiego pisarza Taibaha Ahmada al-Ibrahima, pt. Wyblakły Człowiek (al-Insan al-Bahit, 1986), tytuł utworu odnosi się do bladości człowieka, który zasypia po przeprowadzeniu kilku eksperymentów i budzi się po długim czasie, jak gdyby nic się nie zmieniło. Oczywiście, nikt nie rozpoznaje bohatera, chociaż on nic się nie zmienił.

Czytała Pani Ciekawy przypadek Benjamina Buttona? Benjamin Button nic się nie zmienił, lecz stracił wszystko – nie pamięta niczego z przeszłości i zaczyna uczyć się od nowa, ale w mechaniczny sposób. Uczy się jak dziecko ale znacznie szybciej. W ten sposób jego postać przedstawia wiele sprzeczności i paradoksów arabskiego społeczeństwa.

Kto Pani zdaniem jest najbardziej reprezentatywnym autorem i jakie są najważniejsze powieści tego gatunku?

Ojcem science fiction w języku arabskim jest bez wątpienia Nihad Szarif, egipski pisarz, który zmarł całkiem niedawno. Jego powieść Qahirah al-Zaman(Zwycięstwo Czasu) jest uważana za kamień milowy w publikacjach science fiction. Ale jest też wiele innych pisarzy, którzy chociaż nigdy nie utożsamili się całkowicie z tym gatunkiem, to w pewnym punkcie mieli chwilowy okres tworzenia literatury science fiction – jak na przykład egipski pisarz Sabri Musa, który pisał powieści antyutopijne i był protoplastą tego gatunku w świecie arabskim.

Najbardziej interesującą rzeczą, jaką zauważyłam, jest to, że pisarze science fiction tworzą nawet w krajach uznawanych za bardzo tradycyjne,co zdawać by się mogło niemożliwe. Odnoszę się tutaj do Jemenu i Mauretanii. Jeśli chodzi o ten drugi kraj, włoska pani profesor Isabella Camera d’Afflitto, w artykule który pojawił się w numerze włoskiego magazynu “Oriente Moderno”, poświęconemu literaturze Maghrebu, opisuje Miasto Wiatrów – powieść mauretańskiego pisarza, która jest powieścią science fiction, bez żadnych wątpliwości.

Dosyć popularny, jemeński pisarz Abd al-Nasser Mudżalli napisał powieść pt. Geografia Wody (Dżugrafiyat al-Ma‘), w której mówi o zniknięciu wody na Ziemi z winy mieszkańców “białej planety”, topniejącej z powodu gazów produkowanych przez naszą planetę. Ci mieszkańcy są tak zdenerwowani na nas, że zdecydowali się zabrać nam wodę. Jest to powieść ekologiczna. Warto wspomnieć, że ekologia jest jednym z głównych tematów pozycji science fiction.

Można wymienić również Taliba Umrana, płodnego syryjskiego pisarza, który jest autorem serii książek science fiction. Wspominam go w związku z jego twórczością po 9/11, w której widoczne stają się elementy fantastyki politycznej.

Warto wspomnieć, że ci autorzy są współczesnymi pisarzami w wieku 40, 50 lat i mają solidną naukową edukację.

Zatem ten gatunek wydaje się bardzo bogaty…

Oczywiście. W swojej książce wymieniam kilka powieści i autorów, ale postanowiłam skupić się na tych, którzy wydają mi się najbardziej reprezentatywni i wpływowi. Skupiłam się też na tym, co dotyczy cenzorów. Podczas pisania zdałam sobie sprawę, że niemożliwym byłoby wszystko opisać ale z racji tego, iż nie powstała żadna książka dotycząca tego tematu – nawet w języku angielskim – to zdecydowałam, że napiszę jedną, która posłuży za odniesienie, ogólną ramę dla każdego, kto bada ten temat i komu sprawia trudność znalezienie oryginalnych, arabskich tekstów.

Jakiego języka używają ci autorzy w swoich pracach: fushy, dialektu, neologizmów, zapożyczonych słów…?

Wszyscy piszą w fusha i nie używają dialektu. Ale to, co zaobserowałam jest dogłębnym językowym badaniem, które pochodzi z potrzeby adaptacji języka arabskiego do zachodzących zmian. W swej książce zadedykowałam jeden rozdział językowi i przytoczyłam kilka neologizmów, wszystkie bardzo interesujące. Rozważmy wyrażenie “science fiction” i w jaki sposób jest tłumaczone na język arabski, głównie: “al-chajal al-ilmi”, co oznacza “naukową imaginację”. Albo słowa “cyberpunk” tłumaczone jako “al-sajbir bank”, lub  “antyutopia”  jako “naqid al-jutubija” które oznacza “przeciwstawność utopii”. Przeprowadzono kilka obszernych badań językowych w tym temacie. Możemy powiedzieć, że jesteśmy świadkami odnowy języka, tak typowego dla Modern Standard Arabic (MSA, nowoczesnego języka arabskiego), gdzie nowe słowa zostały utworzone z rdzeni klasycznego języka arabskiego.

 W jaki sposób ocenia Pani popularność literatury s-f w języku arabskim? Które utwory były najczęściej kupowane (lub ściągane z internetu)?

Szukając informacji w tych krajach arabskich, gdzie przeprowadziłam badania, zauważyłam że wśród czytelników panuje powszechny brak informacji. Wszystko przez to, że arabscy czytelnicy dowiedzieli się dopiero niedawno o istnieniu arabskiego science fiction. Każdy może znaleźć online najpopularniejsze tytuły, takie jak Adżwan, autorstwa egipskiego pisarza Nura al-Numana, Bab al-Churudż, egipskiego pisarza Ezzedine Szukri Fiszere, Utopię napisaną przez Ahmada Chalida Tawfiqa i dzieła Taliba Umrana.

Niektóre informacje są dostępne na blogach internetowych, poświęconych tematowi science fiction. Nawet w świecie akademickim ten obszar jest mało znany. Można wyliczyć trzy lub cztery konferencje, na których badano kwestię science fiction w arabskiej literaturze: jedna  z nich odbyła się w Kairze w 2010, jednak uważa się ją za “eksperymentalną”.  Wciąż nie jest to akredytowany gatunek. 

Kim są dziś czytelnicy arabskiego science fiction?

To głównie młode osoby, kobiety i mężczyźni, którzy czytają również science fiction po angielsku. Jest wiele tłumaczeń zarówno wczesnego s-f jak i ostatnich pozycji. Młodzieży arabskiej czytanie przekładu nie sprawia żadnych problemów. Świetnie, że domy wydawnicze publikują te tłumaczenia ponieważ to oznacza, że są osoby, które chcą czytać te książki i że wzrasta zainteresowanie tą dziedziną literacką. Arabskie s-f jest jeszcze na początku drogi.

Czy są różnice w science fiction pod względem regionów? Czym jest “science fiction” w Maroku, Syrii, Emiratach, Egipcie? Jak jest wyrażane?

Egipt jest bez wątpienia najważniejszym centrum. Nie zauważyłam dużych regionalnych różnic, z wyjątkiem tych krajów, które są silnie związane z tradycją. Na przykład Jemen, który  wspomniałam już mówiąc o Mudżalli, pisarzu mieszkającym w USA, będącym pod wpływem kosmopolitycznego i rozwiniętego technicznie amerykańskiego społeczeństwa. Jakby nie było, jego twórczość często posiada kontekst jemeński. Element “proroctwa” na przykład, jest tam bardzo widoczny.

W jednej z jego książek, bohater, który został porwany przez kosmitę, oskarżającego go i ludzkość o złe traktowanie Ziemi, znajdował się właśnie w trakcie nocnej schadzki ze swoim przyjaciółmi, opowiadającymi sobie ludowe historie i żującymi qat. Czy wiesz, o co kosmici proszą po raz pierwszy, gdy on przybywa do nich? By się oszczyścił z brudu! Więc, kiedy czytam tę książkę, wiem gdzie się znajduję, mogę powiedzieć coś o kontekście i tle zdarzeń. Znajduję kontrast pomiędzy tradycją a spotkaniem z interesującym zielono-rękim obcym.

Podsumowując, jedyne regionalne różnice, które znalazłam są spowodowane faktem iż w niektórych regionach science fiction znalazło kulturową plastyczność, brakującej jej gdzie indziej.

Czy autorzy znają siebie nawzajem?

Było tylko kilka magazynów literackich poświęconych science fiction: magazyn “Madżallat al-Chajal al-Ilmi” założony w Syrii w sierpniu 2009, gdzie ważną rolę odgrywa naukowa komisja różnych autorów  z Egiptu, Palestyny, Maroka, Libanu i Syrii, o czym wspominam w książce. Znalazłam również inne badania po arabsku, w których autorzy przeglądają i badają dzieła pozostałych autorów.

Czy ma Pani jakiekolwiek porównanie science fiction w języku arabskim, z tym tworzonym w innych językach regionalnych, (urdu, malajalam, perski, turecki) dla których ten gatunek nie jest “rodzimy”?

Nie mam wielu informacji w tym względzie. Studiowałam szeroko tę dziedzinę jako postkolonialną literaturę, ale nie zagłębiałam się w nią. Jeśli chodzi o arabski świat, ten fenomen powinien być czytany w świetle postkolonialistycznej oprawy – science fiction dotarło tam późno, wraz z industrializacją. Kiedy poszukiwałam dawnych dzieł science fiction, studiowałam również prace pakistańskiego pisarza Mohammada Iqbala, gdzie autor wyobraża sobie spotkanie sufiego Rumi z wyedukowanym kosmitą.

Dlaczego science fiction jest tak interesującym gatunkiem (nie tak jak fantasy czy opowieści detektywistyczne, tajemnice kryminalne)?

Jak dla mnie science fiction jest dokładnie zdefiniowane z racji wartości dydaktycznej: naucza, napomina, ale bardziej niż cokolwiek innego, jest literackim gatunkiem silnego zdemaskowania i dzięki temu tak różni się od powieści detektywistycznych. Thriller jest również nowym gatunkiem ale nie ma tutaj niesprawiedliwości: ci pisarze opowiadają o sprawach, które już znamy. Kiedy czytam thiller, nie mam wątpliwości na temat tego, co czytam. Wszystko jest dla mnie jasne. Science fiction jest bardziej subtelne: autorzy często stosują narrację, by opowiedzieć nam o czymś, czego nieuważny czytelnik może nie zauważyć. Science fiction pobudza czytelnika do myślenia. Jest na głębszym poziomie.

Co więcej, poprzez science fiction można złamać wiele tematów tabu islamskiego społeczeństwa, jak seks. Pan z Pola Szpinaku autorstwa Sabri Musy jest rzeczywiście antyutopią: pisarz opowiada o seksie i choć ten element jest dosyć widoczny – to nieuważny czytelnik mógłby nie domyślić się, że ta książka jest o seksie.

Ogólnie rzecz biorąc, to są autorzy którzy ostro krytykują społeczeństwo. Krótkie opowiadanie W Roku Jeden Milion Tawfiqa al-Hakima, autor wyobraża sobie mężczyznę, który stracił wszystkie ludzkie wartości: reprodukcja odbywa się w laboratorium, obcięcie głowy oznacza latające głowy. Jest to całkiem ciekawe, że pisarz tak ważny jak al-Hakim używał science fiction by zaprotestować przeciwko reżimowi i  skrytykować karę śmierci.

Myśli Pani, że science fiction po arabsku mogłoby odnaleźć czytelników również na Zachodzie? I we Włoszech?

Bardzo bym tego chciała, ponieważ science fiction jest gatunkiem, który może przyciągać uwagę i ciekawość oraz łamać wciąż istniejące stereotypy w arabskim świecie. Na sczęście, wydaje się, że przeszliśmy tę fazę i teraz jesteśmy zdominowani przez ogromną liczbę tego typu publikacji. W każdym razie, chciałabym zobaczyć przetłumaczone dzieła kilku autorów science fiction. Dokładniej, chciałbym by wartość Nihad Szarifa była uznana. Jego Zwycięstwo Czasumogłoby być dobrym wyborem, nawet jeśli książka została napisana w latach 60 i może być napisana nieco starym stylem. Jemeński autor jest również wart uwagi, jego Geografia Wody jest naprawdę niezwykła.

Nadżib Mahfouz kiedyś powiedział, że chciałby przeczytać więcej pozycji science fiction po arabsku, może dlatego, że jest ono powiązane ze społeczeństwem, technologią, progresem. Myśli Pani, że science fiction po arabsku może być dzisiaj sposobem wyobrażenia sobie innej przyszłości dla arabskich społeczeństw?

Absolutnie. Science fiction kreuje przestrzenie, gdzie czytelnik może znaleźć potwierdzenie swych własnych obaw o progres, który może być przerażający, ale też ratujący życie. Daje nam szansę zauważyć, jak można kierować pewnymi sprawami, jak rozwiązać trudne konflikty, jak poradzić sobie z relacją z naszym “obcym”, głównie kosmitą. Człowiek na początku powieści zawsze ostrożnie odnosi się do obcych, ponieważ się boi. I to jest może to, co autorzy chcą nam pokazać, to co przeżyli w relacji z Zachodem, potrzebę obalenia tabu i frazesów. W światach science fiction są sytuacje, które nie istnieją w rzeczywistości, co daje nam możliwość wyobrażenia sobie przyszłości, utopijnych światów i społeczeństw rządzonych przez sprawiedliwość i dobry rząd.

Być może science fiction stanowi pewnego rodzaju schronienie dla czytelnika, zamiast być odniesieniem do postępu. Czytelnik może żyje w rzeczywistości, gdzie zmieniające się społeczeństwo może go przytłoczyć ale w końcu zdaje sobie sprawę, że postęp naukowy prowadzi go do lepszego świata. Science fiction pomaga czytelnikowi spojrzeć również wstecz na błędy przeszłości: ponieważ postęp jest kuszący – ale sprawia że robisz wszystko co w twej mocy, by być skutecznym – poddaje wartości ponownym analizom.

Jako, że powieści science fiction często mówią o przyszłości zdehumanizowanych społeczeństw, gdzie człowiek stracił swe bezgrzeszne uczucia i wartości, czytelnik jest zmuszony pomyśleć o tym, co zrobił w przeszłości i co robić, by uniknąć ponownego bezustannego powtarzania błędów.

Nihad Szarif stwierdził, że science fiction posiada istotną wartość, zdefiniował ją jako “literaturę przyszłości, miejsce podziału rzeczy”. W jego opinii, science fiction jest środkiem do kreowania debat na istotne tematy i sposobu rozmowy o nich, w oryginalny sposób.

 

Tłum. Justyna Dykas

Ada Barbaro – jest wykładowcą we włoskim Intsytucie Studiów Orientalnych na Uniwersytecie Sapienza w Rzymie, gdzie zajmuje się językiem arabskim i jego literaturą.

Oryginalny wywiad dostępny na www.arablit.wordpress.com

Teks pierwotnie ukazał sie na MAGHREB+